"Daily Telegraph" opublikował wyniki ankiety "Women and Quality of Life", która miała na celu zbadanie jakości życia kobiet na starym kontynencie. W badaniu, poza Włoszkami wzięły udział mieszkanki Hiszpanii, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii.
Ku ogromnemu zaskoczeniu autorów badania okazało się, że aż 76% Włoszek jest niezadowolonych ze swojego życia. Mieszkanki pięknej Italii zamartwiają się z wielu powodów, począwszy od kryzysu ekonomicznego, przez trudności z powrotem do pracy po urodzeniu dziecka, po problemy z miejscami w żłobkach i przedszkolach.
Niepokojący może być fakt, że aż połowa Włoszek żałuje, że wszyła za swojego partnera, a dwie trzecie żałują urodzenia dziecka. Skąd tak smutny obraz mieszkanek Półwyspu Apenińskiego? Specjaliści całą winę zrzucają na panującą w tym kraju kulturę macho, która zmusza kobiety do samodzielnego wykonywania wszystkich obowiązków domowych. Badania wykazują, że 70% mężczyzn żyjących we Włoszech nigdy w życiu nie użyło piekarnika, a aż 90% ani razu nie "splamiło się" włączeniem pralki.
"Daily Telegraph" uważa, że część winy za tak dramatycznie niską ocenę jakości własnego życia Włoszek ponosi również premier Silvio Berlusconi, który swoim zachowaniem i promowanymi przez siebie kanałami telewizyjnymi kreuje niezwykle seksistowski obraz kobiety.
Choć mieszkanki słonecznej Italii oceniły swoje życie zdecydowanie najgorzej, kobiety z pozostałych europejskich potęg nie wypały dużo lepiej. Zaraz za Włoszkami uplasowały się Hiszpanki (63% niezadowolonych ze swojego życia kobiet), Francuski (57%) i Niemki (53%). Najbardziej usatysfakcjonowanymi kobietami okazały się natomiast Brytyjki. Ciekawe, jak w takim badaniu wypadłyby Polki?