"Zachowuję się jak siedemnastolatka” - wyznała magazynowi supermodelka i zaraz dodała, że sercem jest nastolatką. Z tym twierdzeniem trudno się nie zgodzić. Kilka miesięcy temu piękna Brytyjka była bowiem bohaterką licznych skandali. Jej związek z muzykiem Petem Doherty obfitował w całonocne imprezy wypełnione narkotykowo-alkoholowymi ekscesami. "Absolutnie nie czuję się jak człowiek w średnim wieku. Mam dom i córkę, ale uwielbiam imprezować” - zapewnia modelka, która swoje 34 urodziny obchodziła w klubie pełnym podpitych, mocno wymalowanych siedemnastolatek. Jednocześnie przyznaje, że czuła się wtedy staro, ale nie zamierza poprawiać urody i odmłodzić się botoksem. "Okropnością byłoby, gdybym podczas sesji zdjęciowej próbowała zmarszczyć czoło, a w wyniku porażenia nerwów byłoby to niemożliwe” - oburza się Brytyjka.
Za wcześnie jest także mówić o ślubie z kolejnym partnerem, także muzykiem Jamie Hincem. W ostatnim czasie o ich fantastycznym uczuciu rozpisywała się prasa na całym świecie. Wszystko wskazywało więc na to, że zakochani zechcą sformalizować związek. Zamiast tego amerykański magazyn "Gala” pokazuje zdjęcia, na których mężczyzna wychodzi z apartamentu modelki z walizkami. Fakt ten miał uszczęśliwić byłego narzeczonego modelki, który - jak głoszą plotki - wierzy, że Kate przyjmie go z powrotem. Pete rzekomo atakuje modelkę pełnymi czułości sms-ami i skomponował ku jej czci piosenkę.
Miejmy nadzieję, że modelka pozostanie obojętna na zaloty skandalisty. Póki co nie może narzekać na swoją pracę i dochody. A jak wiadomo, powrót do używek i całonocnych imprez może negatywnie odbić się na jej wyglądzie, co z pewnością nie ujdzie uwadze zleceniodawcom. Po wcześniejszych kokainowych ekscesach współpracy z modelką odmówiła m.in. firma Burberry. A Kate uwielbia swoją pracę, choć ocenia ją dość krytycznie. Uważa, że modeling ogłupia. Prawdopodobnie z tego powodu wzięła się za biznesy. Projektuje z powodzeniem kolekcje ubrań dla brytyjskiej sieci Topshop i wypuściła na rynek własne perfumy. Brytyjka, której dochody wynoszą ok. 4,7 miliona euro rocznie, zajmuje 3 miejsce na liście najlepiej zarabiających modelek (pierwsza jest Gisele Bundchen, druga Heidi Klum). I wkrótce zamierza kupić sobie prywatny samolot.