Nowy i nietani produkt (za butelkę trzeba zapłacić ok. 300 rubli, czyli 12,5 dolarów) skierowany jest przede wszystkim do zamężnych, wykształconych pań, dysponujących dużymi pieniędzmi. Reklamuje go hasło: "Między nami, dziewczętami...".
"Damskaja" jest jednak równie mocna co wódka dla mężczyzn, ale podobno nie boli po niej głowa na drugi dzień. Ból głowy mają już za to specjaliści od uzależnień. Alarmują, że "Damskaja” spowoduje jedynie to, że jeszcze więcej kobiet dołączy do 10-milionowej rzeszy rosyjskich alkoholików.