Przed zabiegiem dziecka pojawia się wiele pytań. I choć na większość odpowiadają anestezjolodzy podczas rozmowy przed podaniem narkozy, rodzice mają wciąż dużo wątpliwości. Jak przygotować dziecko do zabiegu pod narkozą?

Zdrowie przed zabiegiem

Bardzo ważne jest, by dziecko, które ma być poddane zabiegowi czy operacji, było zdrowe. Najlepiej jest odczekać około 2 tygodnie po przebytej infekcji lub antybiotykoterapii. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na infekcje dróg oddechowych, gdyż niedoleczone mogą wpływać na przebieg znieczulenia. Wszelkie wątpliwości należy konsultować z placówką medyczną i osobą, która będzie wykonywać znieczulenie. Warto zwrócić również uwagę na wypadające szczepienie dzieci. Szczególnie po szczepionkach tzw. żywych trzeba odczekać dwa tygodnie przed wykonaniem zabiegu.

Reklama

Ile czasu dziecko powinno być na czczo przed narkozą

Reklama

Bardzo istotne jest, by dziecko do zabiegu podeszło na czczo. Nie jest to łatwe, zwłaszcza w przypadku małych dzieci, ale niezbędne, ze względu na możliwość cofnięcia się treści żołądka z powodu zahamowanie wszelkich odruchów. Zaleca się następujące przerwy czasowe:
- posiłek – 6 godzin
- klarowne płyny (woda, herbata) – 2 godziny
- mleko modyfikowane – 6 godzin
- mleko matki – 4 godziny.



Rozmowa z dzieckiem i opanowanie własnych emocji

Bardzo ważnym elementem całej procedury jest również przygotowanie emocjonalne dziecka. Wiele zależy od jego wieku. Jeżeli dziecko jest już na tyle duże, że rozumie proste komunikaty i następstwo wydarzeń trzeba na spokojnie opowiedzieć o tym, co będzie się działo. Bez strasznych szczegółów, ale nie stawiać dziecka przed trudnymi wydarzeniami bez zapowiedzi. . Warto w domu poćwiczyć np. zakładanie maseczki takiej jak przy inhalacji, gdyż najprawdopodobniej będzie wykorzystana do wstępnego uśpienia dziecka. W ogóle zabawa w spanie, budzenie się po zabiegu czy po prostu w szpital może pomóc oswoić strach.

Istotny jest też spokój. Chociaż strach o powodzenie zabiegu może być bardzo duży, warto nie panikować i trzymać emocje na wodzy. Dziecko często zaraża się emocjami dorosłego, a zatem nasza nerwowość może się przenieść na dziecko. Podobnie będzie ze spokojem. Jeżeli my się tak zachowamy, również dziecko (zwłaszcza to mniejsze i mniej świadome) lepiej zniesie nieznane otoczenie i procedury. Nasze zaufanie do specjalistów i specjalistek pomoże też budować je dziecku. Nie bagatelizujmy jednak jego strachów, mówiąc, że nie ma się czego bać. To normalne odczuwać niepokój czy dyskomfort w takich sytuacjach. Usłyszenie tego, może bardzo pomóc dziecku.