Po pierwsze – nie zapominaj o odpowiednim nakryciu głowy

W pierwszej kolejności należy zadbać o ochronę włosów przed zimnem. Cały nasz organizm jest atakowany przez chłód, także włosy, dlatego niezbędna jest noszenie odpowiedniego nakrycia głowy. Istotny jest jednak prawidłowy jego wybór, gdyż ma to wpływ na stan naszej skóry głowy i włosów. Wybierając za ciepłą czapkę, przegrzewamy skórę głowy. W efekcie gruczoły łojowe będą pracować zbyt intensywnie, co przyczyni się do nadmiernego wydzielania łoju i może prowadzić do powstania łojotoku. Z kolei, jeśli wybierzemy zbyt cienką czapkę, to w mroźne dni nie zabezpieczy ona wystarczająco głowy przed utratą ciepła. Optymalnym wyborem na zimę będą czapki wełniane, w których głowa się nie przegrzewa, a gruczoły łojowe pracują prawidłowo.

Reklama

- Zimne powietrze mocno wpływa na unaczynienie i może skutecznie osłabiać cebulki włosów, a nawet prowadzić do wzmożonego wypadania włosów. Chłód sprawia także, że gruczoły łojowe pracują wolniej, w efekcie włosy są pozbawione naturalnej, ochronnej warstwy tłuszczu i stają się bardziej podatne na uszkodzenia – tłumaczy Anna Mackojć, trycholog z Instytutu Trychologii.

Po drugie – nie zapominaj o regularnym nawilżaniu i odżywaniu włosów

Suche powietrze w naszych domach podczas sezonu grzewczego i niskie temperatury na zewnątrz nie są korzystane dla kondycji włosów. Dlatego warto je wspomagać skupiając się na regularnym nawilżaniu włosów i zabezpieczaniu ich przed przesuszeniem. Do pielęgnacji można z sukcesem wykorzystać preparaty zawierające humektanty i emolienty, które wspomagają nawodnienie i elastyczność włosów. Dobrym wyborem będą także maski, odżywiające cebulki, zamykające łuski i nawilżające łodygę włosa. Zastosowane w produktach emolienty będą pełnić funkcję ochronną, zabezpieczając włosy głównie przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych. Z kolei humektanty będą przede wszystkim przeciwdziałać wysuszeniu kosmyków, dzięki utrzymaniu prawidłowego poziomu hydratacji łodyg włosów.

Reklama

Po trzecie – nie zapominaj o zabezpieczaniu włosów przed elektryzowaniem się

Włosy zimą są zazwyczaj bardziej podatne na elektryzowanie i puszenie się. Skoki temperatur, duża wilgotność na zewnątrz oraz skóra głowy przegrzewająca się pod czapką powoduje, że elektryzujące się i puszące włosy stają się częstym estetycznym i denerwującym nas problemem. Włosy są podatne na elektryzowanie się, gdy są pocierane o syntetyczny materiał, podczas noszenia czapki czy o kołnierz kurtki, ale również przy ich szczotkowaniu.

Reklama

- Aby uporać się z elektryzowaniem się włosów w okresie zimowym, możemy skorzystać z specjalnych preparatów i masek antystatycznych. Istotne jest również przyjrzenie się samej kondycji włosów, gdyż suche i zniszczone są bardziej podatne na elektryzowanie się. Prawidłowa pielęgnacja, m.in. nawilżenie włosów powoduje zmniejszenie uciążliwego i nieestetycznego problemu elektryzowania się włosów, ponieważ włos odżywiony i delikatnie obciążony jest mniej podatny na ten proces – podpowiada Anna Mackojć, trycholog.

Po czwarte – nie zapominaj o wzmacnianiu włosów dietą

Podstawą zimą jest ochrona włosów przed niekorzystnym wpływem czynników atmosferycznych, jak mróz, niskie temperatury czy wiatr. Równie istotna jest jednak także dieta, którą możemy efektywnie wzmacniać włosy od wewnątrz. Powinna ona być bogata w witaminy i mikroelementy. Te który są istotne dla kondycji włosów to m.in.: witaminy A, D, E, K jak również B6 i B12. Ważne znaczenie ma również cynk i miedź oraz monitorowanie poziomu ferrytyny, potocznie nazywanej „magazynem żelaza” wpływającej m. in. na jakość włosa. Najlepszym, naturalnym sposobem na mocne włosy jest stosowanie zdrowej i dobrze zbilansowanej diety, w której powinny być obecne m.in. w odpowiednich ilościach makroskładniki, czyli białka, węglowodany oraz tłuszcze. Jeśli mamy problem z ustaleniem diety, która będzie korzystnie oddziaływała na nasze włosy, możemy rozważyć skorzystanie z pomocy specjalisty i zastosowanie dodatkowo diety trychologicznej.

- Bez właściwego odżywania i dobrze zbilansowanej diety nie uda nam się zadbać o dobrą kondycję włosów. Zima to trudny czas dla naszych kosmyków, dlatego należy zadbać o nie kompleksowo począwszy od ochrony w postaci odpowiedniego nakrycia głowy, przez właściwą pielęgnację skóry głowy i włosów, aż po dietę. Jeśli zauważymy jednak, że mimo naszych starań włosy są słabe, przetłuszczają się i zaczynają nadmiernie wypadać, warto skonsultować się ze specjalistą – podsumowuje Anna Mackojć, trycholog.