Za nami ponad połowa lata. Niektórzy szczęśliwcy mają urlop jeszcze przed sobą, a inni już oczekują pięknych, jesiennych spacerów. Bez względu na to, jakie plany na sierpień i wrzesień mamy, jedno jest pewne – to doskonały czas na rozpoczęcie perfekcyjnej regeneracji skóry po lecie. Eksperci wskazują na konieczność połączenia dogłębnego nawilżenia z odpowiedzią na indywidualne potrzeby cery. Do najczęstszych wyzwań schyłku lata kosmetolodzy zaliczają powstawanie niedoskonałości, wzmożenie zmian trądzikowych i widoczne objawy starzenia. O kluczowych hasłach wczesnojesiennej pielęgnacji mówi kosmetolog Agnieszka Kowalska, ekspertka marki Solverx®.

Reklama

Hasło nr 1: nawilżanie!

Opalanie, słona woda, nieregularne picie płynów, zbyt rzadka aplikacja kremów i balsamów. Znamy to, prawda? No właśnie! Nasza skóra – niestety – także to zna i najczęściej jest „beneficjentem” tych wakacyjnych szaleństw. Ich konsekwencją w przypadku większości z nas jest przesuszenie cery, podrażnienia, a w skrajnych przypadkach, odwodnienie. Jeśli na hasło: „regeneracja po lecie” odpowiadasz – „nawilżanie”, to oczywiście masz rację. Nawilżanie skóry jest nie tylko podstawą regeneracji, ale także stanowi podłoże dla innych zabiegów kosmetycznych.

Bezsprzecznie, po lecie, działaniem numer jeden powinno być nawilżenie skóry. Warto pamiętać, że odwodniona, pozbawiona elastyczności cera jest także mniej podatna na działania np. z obszaru anti-ageing lub niwelowania przebarwień. A zatem: rekomendowany zestaw to: kosmetyki służące głębokiemu nawilżeniu i te, które odpowiadają na poszczególne, inne potrzeby cery po lecie, np. kosmetyki odmładzające – mówi Agnieszka Kowalska. – Doskonałym sposobem na szybkie i skuteczne, dogłębne nawilżenie skóry, szczególnie tej wrażliwej, jest stosowanie emolientów – dodaje.

Emolienty to produkty o działaniu nawilżającym i głęboko natłuszczającym. Kluczowe dla ich długotrwałej skuteczności jest ich regularne stosowanie – co najmniej kilka razy dziennie, jeśli mamy skórę suchą lub atopową.

Badania wskazują, że skóra atopowa wymaga zużycia 500 ml emolientu tygodniowo. To oznacza konieczność częstego powtarzania aplikacji kosmetyku. By było to możliwe (i przyjemne), warto byśmy wybierały preparaty na bazie olejów naturalnych. Takie kosmetyki minimalizują odczucie tłustego filmu na skórze – mówi Agnieszka Kowalska.

Hasło nr 2: kojenie zmian zapalnych

Reklama

Osoby, które zmagają się z trądzikiem młodzieńczym (80 proc. osób w wieku dojrzewania*) lub tzw. trądzikiem późnym (aż 10 proc. populacji**) z pewnością potwierdzą, że wysuszające kąpiele słoneczne, zmiana wody i codziennego rytuału pielęgnacyjnego sprzyjają zaognieniu zmian zapalnych. W związku z tym, guzki i krosty na twarzy, dekolcie oraz plecach mogą stać się bardziej widoczne i bolesne właśnie po lecie. Dla wyciszenia zmian trądzikowych wskazane jest wspieranie leczenia właściwą pielęgnacją, np. produktami na bazie kwasu szikimowego i naturalnych wyciągów z ziół.

Późne lato i wczesna jesień to moment, w którym cera trądzikowa wymaga szczególnie troskliwej pielęgnacji. Nie wszyscy mamy świadomość, że w skórze przesuszonej, podrażnionej, dochodzi do zaburzeń wydzielania sebum. Ta destabilizacja leży u podłoża zatykania porów, a w konsekwencji – powstania lub zaognienia stanu zapalnego. Dlatego kluczowe jest stosowanie produktów przeznaczonych do cery trądzikowej – mówi Agnieszka Kowalska.

Zasada nr 3: anti-ageing

Późne lato to także czas, w którym… często zauważamy nowe zmarszczki i utratę elastyczności skóry. Ma to związek z tzw. fotostarzeniem, czyli procesem uszkadzania skóry poprzez działanie promieni UV, czyli – mówiąc w dużym skrócie – słońca. Promienie słoneczne stymulują produkcję enzymów, które niszczą kolagen i elastynę, czyli białka odpowiedzialne za m.in. za młody wygląd skóry. Dlatego to właśnie po wakacjach zauważamy na cerze przebarwienia, zmarszczki, bruzdy, których jeszcze wiosną nie dostrzegałyśmy. Drugą przyczyną uwidaczniania efektów starzenia akurat po lecie jest fakt… że skóra jest wtedy najbardziej odwodniona.

Bardzo często na skórze dostrzegamy po lecie więcej niż jeden problem, który chcemy wyeliminować odpowiednią pielęgnacją. Stawiamy sobie wtedy pytanie „od czego zacząć” i jakie kosmetyki wybrać w tym właśnie momencie. Idealnym rozwiązaniem jest dermokonsultacja i opracowanie planu działania wspólnie z kosmetologiem. Dzięki temu będziemy miały pewność, że właściwemu nawilżeniu będzie towarzyszyło działanie perfekcyjnie dobrane do potrzeb skóry – w zależności od tego, czy zauważamy naczynka, rozszerzone pory, zmiany trądzikowe czy zmarszczki i utratę jędrności – radzi Agnieszka Kowalska.

*, ** źródło: zdrowie.pap.pl.