Dodatkowych kilogramów Victorii nie zauważył nikt poza nią samą. Pani Beckham jest jednak wytrawnym strażnikiem własnej wagi. Po świętach Bożego Narodzenia stwierdziła, że - podobnie jak większość Brytyjczyków - powinna przejść na dietę.

Czym będzie się więc żywić bajecznie bogata gwiazda? Rybnymi paluszkami. Okazuje się, że to niewyszukane danie to jej ulubiony rarytas. Żeby jednak zredukować zawarte w nim kalorie, jej kucharze muszą zapomnieć o smażeniu na głębokim tłuszczu. Victoria je teraz tylko grillowane przysmaki. Jak zapewnia, są równie smaczne, a przy tym niskokaloryczne i bogate w zdrowe nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3. By pobudzić trawienie po skromnym posiłku, piosenkarka raczy się kieliszkiem czerwonego wina.

Reklama

Jeśli więc dieta przyniesie oczekiwane rezultaty, są małe szanse na powiększeniu rodziny Beckhamów. Wszystko wskazuje na to, że obsesja szczupłej sylwetki jest silniejsza niż marzenia o córeczce. Victoria, matka trójki chłopców, niedawno zapewniała, że chce urodzić kolejne dziecko i ma nadzieję, że tym razem będzie to dziewczynka.