Już wkrótce może się okazać, że to nie mężczyźni będą największymi gadżeciarzami i fanami nowych technologii. Okazuje się bowiem, że dzięki nowinkom technicznym, dostępnym dla każdego i zupełnie bez żadnych opłat, można skuteczniej się odchudzać, a to, jak wiadomo, domena pań.
Wystarczy, że masz smartphone'a, czyli telefon komórkowy z systemem operacyjnym Android (lub innym), na który można ściągnąć z internetu darmowe aplikacje, które będą kontrolować i pokazywać liczbę kalorii spalanych przez Ciebie każdego dnia oraz informować, czy ta ilość odpowiada zapotrzebowaniu Twojego organizmu na ruch.
Jak to działa? Po zainstalowaniu i uruchomieniu aplikacji [dla systemu operacyjnego Symbian OS (Nokia) - Activity Monitor, dla sytemu Android (Google) - Smart Exercise, dla iOS (Apple) - Pasometer], telefon należy mieć telefon cały czas przy sobie, bo tylko wtedy aparat jest w stanie podawać wiarygodne dane o liczbie spalonych kalorii. Dzięki wbudowanym akcelerometrowi (przyrząd do pomiaru przyśpieszeń liniowych) i żyroskopowi (urządzenie do pomiaru położenia kątowego ) komórka "reaguje", kiedy zaczynasz iść: mierzy liczbę kroków, które wykonujesz i przelicza je na zużyte do tego celu kalorie. Nie daje się też jednak łatwo oszukać: jeśli wsiądziesz do samochodu i przekroczysz granicę prędkości, z jaką może poruszać się człowiek idący lub jadący na rowerze, aplikacja "wie", że w tym czasie nie przemieszczasz się samodzielnie, a co za tym idzie, nie dostarczasz organizmowi niezbędnego ruchu.
Dzięki aplikacji możesz na bieżąco sprawdzać swoją aktywność i wiedzieć, ile kroków dziennie wykonałaś i ile kalorii udało Ci się w tym czasie spalić. Masz także możliwość dzielenia się informacjami o swoich sukcesach z przyjaciółmi na Facebooku. Wystarczy kliknąć w ikonkę FB na ekranie telefonu i dane zaraz "wędrują" na Twojego "walla".
Prawda, że osobisty trener staje się zbędny...?