- Chcę wyglądać świetnie na karnawał i biorę się ostro za dietę! - deklaruje 49-letnia Anna Poważyńska z Wrocławia. Do sylwestra został miesiąc, ale to wystarczy, by zmieścić się w wymarzoną kreację. Lekarz-dietetyk przygotował specjalny jadłospis, który w połączeniu z ćwiczeniami pomoże w cztery tygodnie zrzucić nawet 6 kilogramów!

Reklama


Pani Anna, choć waży 80 kg, chciałaby do sylwestra schudnąć na tyle, by ubrać wymarzoną kreację wieczorową.

– Długą, wąską, blisko ciała – opisuje strój, w jakim zamierza wystąpić na wieczorowym balu. By to osiągnąć, zaczęła ćwiczenia we wrocławskim Klubie Lady Fitness. – Pani Ania dwa razy w tygodniu chodzi na aquaareobik, trzy razy w tygodniu ćwiczy na siłowni według specjalnie ułożonego planu, a dwa razy chodzi na saunę – mówi instruktorka Joanna Kmieć.

Ale potrzebna jest też dieta. Tę przygotowała lekarka-dietetyk Agnieszka Grzybek-Arendarczyk.

– Trzeba wyrzuć na miesiąc z kuchni pieczywo, makarony, ziemniaki, mleko i jogurty, zastępując je chudym mięsem, ciemnym ryżem, kaszą i wartościowymi tłuszczami – wylicza lekarka. Głównym składnikiem diety są bogate w błonnik ciemnozielone warzywa i buraki.

Dzięki nim organizm naturalnie oczyszcza się i odzyskuje urodę. W trakcie diety główny posiłek powinien składać się z dwóch składników, a w ostatnim tygodniu nawet z jednego.
Poza składnikami diety ważny jest też sposób przyrządzania posiłków. – Żadnego smażenia w panierkach. Najlepiej dusić na parze, a w dalszej kolejności blanszować, dusić chwilę po podlaniu wodą – wyjaśnia Grzybek-Arendarczyk.

– Dzięki tej diecie i ćwiczeniom zrzucę nadmiar tkanki tłuszczowej z brzucha, ud i ramion – przyznaje pani Anna. – I będę świetnie wyglądać!

>>> Czytaj w Fakcie: Rosjanie nie wiedzieli, gdzie spadł tupolew