Zawsze modnie, ale bez zbędnych ozdobników. STYLIZACJE inspirowane zestawami Charlize Theron
9 maja 2018, 11:17
Zawsze modnie, ale bez zbędnych ozdobników.
/
Media
Lada dzień do kin wejdzie film „Tully”, w którym Charlize wciela się w rolę zmęczonej życiem matki trójki dzieci. Tym razem aktorka przytyła 22 kg, aby uwiarygodnić swoją postać. Obdarzona piękną twarzą i sylwetką aktorka nie potrzebuje wiele ozdobników. Na czerwonym dywanie najczęściej występuje w kreacjach domu mody Dior, którego od lat jest ambasadorką. Oszczędna w eksperymentach, lubi klasykę, a na co dzień miejską wygodę. Taka sylwetka właściwie nie ma żadnych ograniczeń, równie dobrze wygląda w spodniach, jak i w sukienkach czy garniturach. Te ostatnie są ciekawą alternatywą dla sukienek i stanowią idealna oprawę urody Charlize.