Kolorowe, inspirowane stylem retro kostiumy kąpielowe domu mody Prada robią furorę w magazynach modowych. Pojawiły się już na okładce "Voguea", "Harpers Baazar" i "Elle". Miuccia Prada ma powody do zadowolenia, bo popularność przekłada się na wyniki finansowe.

Reklama

Kolekcja Prady na sezon wiosna/lato 2012 zebrała bardzo dobre recenzje. Publiczność z zachwytem zareagowała na inspirowane amerykańskim stylem lat 50. ubrania, które włoska projektantka zaprezentowała podczas tygodnia mody w Mediolanie. Publiczność z aprobatą powitała na wybiegu pastelowe błękity, róże i beże. W pamięci pozostały także "wybuchowe" buty inspirowane samochodami powstającymi w złotych czasach amerykańskiej motoryzacji. Odniesienia do kultowych Cadillaców odnaleźć można w nietypowych ozdobach butów takich jak stateczniki, lampki i płomienie. Jednak najbardziej medialnym hitem tej kolekcji okazały się stroje kąpielowe.

Ich ozdobą są układające się w geometryczne wzory kryształki i paski z koralików, wykonane na szydełku motywy kwiatowe oraz kontrastowe zestawienia kolorów, które koncentrują uwagę na talii. Kostiumy te bardziej przypominają ozdobne body niż stroje, w których można pływać, nic więc dziwnego, że częściej oglądamy je na okładkach luksusowych magazynów niż na basenach. Tylko w marcu Victoria Beckham miała okazję prezentować je dwukrotnie na okładkach "Madame Figaro" i "Harper's Bazaar". Dawna Spice Girl, która może się dziś pochwalić dużymi sukcesami w branży mody, przyznała, że projekty Prady "zmiotły ją z powierzchni ziemi".

Wszystko, co robi Prada jest genialne. Nigdy jej nie poznałam, ale wszystko, co prezentuje jej marka, robi na mnie ogromne wrażenie" - powiedziała Victoria Beckham.

Stroje Prady prezentowały na okładkach także Candice Swanepoel ("GQ") i Jennifer Lawrence ("Glamour"). Jak by tego było mało Patrizio Bertelli, prezes domu mody Prada ogłosił właśnie, że rok 2011 był z finansowego punktu widzenia "najlepszy w historii marki".