Sztuka jest ważnym źródłem inspiracji dla mody - podkreśla Maciej Zień. Polski kreator zaprezentował w poniedziałek swoje propozycje na wiosnę 2012. "Kolekcja jest zainspirowana rzeźbą +Look at Me+ Pawła Wociala - artysty, który mocno wpłynął na moją pracę".

Reklama

PAP Life: - Poprzednia kolekcja była zwrotem o 180 stopni, a czym jest najnowsza "Look at Me"?

Maciej Zień: - To kolekcja dla kobiety delikatniejszej. Takiej, która pragnie pięknie skrojonych, prostych, delikatnych sukienek, a także całych strojów np. jedwabnych dresów i tunik - czegoś, czego wcześniej nie można było u mnie zobaczyć. Poprzednia kolekcja była dla mnie zwrotem o 180 stopni i ten nowy kierunek jest jeszcze wyraźniej widoczny w mojej najnowszej kolekcji. Staram się, aby moda, którą robię była świadoma. Bazuję na naturalnych tkaninach, stawiam na krajową produkcję. Ważny jest dla mnie też wyraz artystyczny.

PAP Life: - I w tej kolekcji inspirowałeś się artystą.

M.Z.: - Kolekcja ta jest zainspirowana rzeźbą "Look at Me" Pawła Wociala - artysty, który bardzo mocno wpłynął na mnie podczas pracy nad tą kolekcją. Na scenografię pokazu składa się jego rzeźba wilczycy i wizerunki tej wilczycy można również zobaczyć na niektórych sukienkach i T-shirtach. Po raz pierwszy na moich ubraniach pojawiły się takie graficzne nadruki.

PAP Life: - Na stałe pojawiły się też propozycje dla mężczyzn.

M.Z.: - Przez całą karierę pytano mnie, dlaczego tak rzadko projektuję dla mężczyzn. Ta kolekcja była idealną okazją, żeby również mężczyznom dać szansę wyrażania siebie przez modę. Kolekcja męska to też propozycja dla mnie, zrobiona poniekąd z czystego egoizmu. To rzeczy o bardzo prostych krojach, ale z wyszukanych tkanin.

Reklama

PAP Life: - Kolekcja miała swoją premierę w Paryżu. Jak została tam przyjęta?

M.Z.: - Było to dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie. Usłyszałem - co ważne - od profesjonalistów dużo ciepłych słów.

PAP/EPA