A.J. Abualrub pochodzi z Kentucky, ale ma arabskie pochodzenie. Jest też obiektem największego zainteresowania na rynku męskich modeli w tym roku. W ciągu kilku miesięcy zdobył kontrakt ze słynna agencją modelingową Ford Models i zaraz potem podpisał lukratywny kontrakt reklamowy z Calvinem Kleinem.
PRAWDA JEST CAŁKIEM INNA...
Dziś Ahmad Jalap, który w tym tygodniu skończył 22 lata, chodzi po wybiegach u Kleina, Gucci, Versace, Armani, Bottega Veneta i w zasadzie w każdym innym liczącym się show.
Jednak nie od początku szło mu tak gładko. Gdy zgłosił się do agencji, kazano mu wrócić za kilkanaście kilogramów mniej. Gdy lżejszy o 13 kilo A.J. pojawił się u nich, zajęli się jego fryzurą, przerobili go na platynowy blond, skrócili włosy i upodobnili do greckich herosów z błękitnymi oczami, jakich akurat preferuje Calvin Klein w swoich reklamach.
A BYŁ NORMALNYM CHŁOPAKIEM...
"Moja naturalna waga oscyluje wokół 85 kilogramów" – mówi chłopak. Kiedyś zresztą był znacznie bardziej muskularny, w szkole średniej trenował zapasy i wschodnie sztuki walk, jednak z taką masą mięśniową w życiu nie wcisnąłby się w skórzane spodnie od Cavalliego, które prezentował niedawno na pokazie mody.
Zrzucenie wagi było dla niego sporym wyzwaniem, dodał bezwstydnie burząc mit, że chudnie się łatwo leżąc i pachnąc. "Widuję się z dietetykiem – jem może dwa razy dziennie" - wyznał.
W końcu ktoś przyznał, że bycie modelem wymaga bycia stale głodnym - szkoda , że na to wyznanie nie zdobyła się żadna kobieta… Młody model mówi, że nie spodziewał się tak wiele od życia. Teraz, krążą wokół niego styliści, fryzjerzy, ludzie od make-upu, od fitness, zdrowego żywienia, asystenci z agencji, dziennikarze i cała masa dziewcząt, które liczą na to, że odnajdzie w nich tę jedyną.
On tymczasem pewnie myśli o krwistym befsztyku.
_________________________________________________
NIE PRZEGAP:
>>> Szalony Kapelusznik na pokazie w Sao Paulo
>>> Gucci płaci Anji Rubik
>>> Eva Herzigowa walczy z białaczką