Plotki o ślubie premiera Jarosława Kaczyńskiego i posłanki PiS - Jolanty Szczypińskiej co i rusz pojawiają się w mediach. Podobno data wyznaczona była na 20 października, ale w rozmowie z "Faktem" Szczypińska przyznała, że po pierwsze - wolałaby pobrać się wiosną, a poza tym nadal nie ma odpowiedniej kreacji. Czy to znaczy, że ślubu nie będzie? Nigdy nie wiadomo! Na wszelki wypadek publikujemy galerię kreacji od największych światowych projektantów. Tylko takie przystoją przyszłej premierowej. Po sensacji z podrabianą torebką od Chanel, którą kupiła posłanka, co potem wypomniał jej poseł Kurski, lepiej, by posłanka nie ryzykowała zakupów na osiedlowym bazarku.

Reklama

Niewinna biel

To kolor zarezerwowany dla panny młodej. Bez względu na to, czy ślub odbywa się w kościele, czy w urzędzie stanu cywilnego. Biada tej, która założy na ślub premiera i posłanki Szczypińskiej białą sukienkę. Dla przyszłej premierowej idealną kreacją będą dopasowane kostiumy - spódnica do kolana i żakiet albo z szerokim kołnierzem, albo figlarnie zapinany - kokardkami lub ozdobione koronką.



Donna Karan Valentino



Victor&Rolf Miriam Ocariz

Reklama



Giambattista Valli Valentino

Zmysłowo i zwiewnie




Romantyczna panna młoda z rozwianym włosem i powłóczystej sukni. Czy taki styl przystoi przyszłej żonie premiera? A dlaczego nie?




Cavalli Cavalli



Mocne kolory




Panna młoda, która weźmie pod uwagę najnowsze trendy mody, powinna zdecydować się na suknię fioletową, turkusową lub amarantową. Najlepiej z dopasowanym do niej płaszczykiem. Warto również zwrócić uwagę na dodatki, które będą przyciągać wzrok, nie tylko pana młodego - ogromną kokardę czy mieniący się szeroki pasek.








Reklama



Juanjo Oliva Gianfranco Ferre



Christopher Bailey dla Burberry Christopher Bailey dla Burberry

Obietnica nocy poślubnej

Zmysłowy dekolt, kocie cętki i głębokie rozcięcie zasłonięte kokardkami - może mało skromnie, ale za to bardzo seksownie. Umówmy się - nikt nie uwierzy, że panna młoda w pewnym wieku trzymała "wianek" do ślubu. A to oznacza, że nie musi być skromna. Może podkreślić swoją kobiecość i pokazać, że zdaje sobie sprawę ze swojej seksualności.



Blugirl Valentino





Szybki ślub i biegiem do Sejmu







A może jednak skromniej? Tak na wypadek, gdyby zaraz po ślubie trzeba było biec na obrady do Sejmu. Purytańska, ale elegancka garsonka z mocnym akcentem - czerwoną kokardą i złota spódniczka, i biała bluzka z żabotami.



AB Soul Lorenzo Riva



Wiosno, wiosno, ach to ty...





Wiosna to najpiękniejsza pora na ślub, wszak to czas zakochanych. Sukienki ślubne również mogą być wiosenne, w kwiatki.



Valentino Viktor&Rolf

Ślub w gwiazdorskiej obsadzie

Nicole Kidman wybrała biel na czerwony dywan, ale jej sukienki równie dobrze sprawdzą się "przed ołtarzem". Są skromne, a jednocześnie bardzo eleganckie. Dodadzą pannie młodej dziewczęcego uroku. Pasują do nich filigranowe pantofelki.





Sienna Miller i Elizabeth Hurley postawiły natomiast na bardziej wyszukane kreacje. "Falująca" góra i obcisły dół u Sienny to bardzo szykowne zestawienie, w sam raz na ślub. Żeby rzucać się w oczy i podkreślić - "to jest mój dzień, ja jestem dziś najważniejsza" - warto pokusić się o różową sukienkę, podkreślającą piersi i talię.



Pierwsza pomoc w przypadku silnego wzruszenia

Do małej torebki, dopasowanej kolorystycznie do reszty stroju, można schować pończoszki na zmianę, gdyby pannie młodej poleciało oczko, szminkę, puder i chusteczki higieniczne, by otrzeć uronioną ze wzruszenia łzę.

Zamiast welonu

Biała, jedwabna chustka na głowie doskonale zastąpi welon. Ale uwaga! Wiążemy ją tak, jak Brigitte Jones na wycieczce za miasto z Danielem Cleaverem, a nie jak babuleńki pod kościołem. Do kompletu okulary przeciwsłoneczne. Kto wie, może pan młody wynajmie w dniu ślubu limuzynę kabriolet z doczepionym do zderzaka sznurem puszek i tablicą rejestracyjną "Just married"? Chustka zabezpieczy wtedy ślubną fryzurę przed wiatrem. A odrobina szaleństwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła!



Oto one - najpiękniejsze kreacje na ślub cywilny! Teraz wystarczy, że posłanka Szczypińska wybierze jedną z nich, cichutko nucąc pod nosem:

"To był maj, gotowa była ta sukienka

I noc się stawała dniem

Już zapisani byliśmy w urzędzie

Białe koszule na sznurze schły

Nie wiedziałam, co ze mną będzie..."