„To dziwne, że aktorka jest w stanie zrezygnować z ekspresji swojej twarzy” – mówi 39-letnia zdobywczyni Oskara za role w „Wiernym Ogrodniku”. Padła nawet sugestia, że zastrzyki botoksu powinny być dla aktorek tak samo zakazane, jak sterydy w przypadku sportowców.

Reklama

KONIEC Z TYM KŁAMSTWEM

Kilka dni temu przez media przetoczyła się fala krytyki Nicole Kidman. Australijska aktorka, która pojawiła się z twarzą bardziej ponaciągana niż kiedykolwiek zapewniała „Jestem kompletnie naturalna”.

Rachel Weisz zasugerowała, ze Stary Kontynent ma większe przyzwolenie dla aktorek na starzenie się z wdziękiem. „Być może starzenie się przed kamerami w Europie wygląda inaczej niż w Ameryce. Tu i tam można znaleźć aktorki, które wspaniale się starzeją – na przykład Isabelle Huppert” – mówiła Weisz. Mimo to aktorka zapewnia, że nie zamierza się stać wojującą przeciwniczką botoksu. „Nie jestem wojowniczo nastawiona w tych kwestiach. Każdy może robić to, co chce” – przekonuje.

______________________

NIE PRZEGAP:

>>> Tak wyglądają piękne gwiazdy bez makijażu
>>> Kobieta dojrzała, perfekcyjnie umalowana
>>> Z diety też trzeba kiedyś wyjść