Twój samolot spóźnia się już siódmą, ósmą, dziesiątą godzinę, a ty jak tygrys - od jednego końca klatki do drugiego - chodzisz po sklepach w strefie bezcłowej. Opóźnienie, odwołanie lotu - to zawsze może się zdarzyć, ale - wiedz to - linie lotnicze muszą się w takiej sytuacji zatroszczyć o oczekujących pasażerów.

Reklama

Jak wyjaśnia rzecznik prasowy PLL LOT, jeśli lot zostanie odwołany z winy przewoźnika, ma on obowiązek zaoferować pasażerowi lot alternatywny, najczęściej u konkurencyjnego przewoźnika albo hotel. Dotyczy to linii lotniczych zrzeszonych w IATA (Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych).

Jeśli więc oczekiwanie na lotnisku się przedłuża, wykaż maksimum wiedzy o swoich prawach i podejdź do stanowiska IATA, powołując się na regulamin tej organizacji. Najpierw jednak sprawdź, czy nie masz na bilecie informacji o tym, że twój przwewoźnik zastrzega sobie prawo do możliwości odwołania lotu bez żadnych konsekwencji. To się niestety zdarza i wtedy jedyne, co ci pozostaje, to wyciągnąć z torby poduszkę, gazety i zabawić się w kloszarda lotniskowego...