Zdaniem autorów pracy, wyniki te sugerują, że zapobieganie nadciśnieniu tętniczemu i jego leczenie u osób młodych oraz w średnim wieku może obniżać ryzyko demencji, w tym choroby Alzheimera w wieku starszym.

Za optymalne ciśnienie krwi uznaje się ciśnienie skurczowe poniżej 120 mmHg i ciśnienie rozkurczowe poniżej 80 mmHg. Według norm europejskich o nadciśnieniu tętniczym mówimy wówczas, gdy ciśnienie skurczowe krwi jest wyższe niż 139 mmHg (milimetrów słupka rtęci), a ciśnienie rozkurczowe przekracza 89 mmHg. Jednak już ciśnienie w granicach 130-139 mm Hg/85-89 mm Hg uznaje się za stan zwiększonego ryzyka rozwoju nadciśnienia, tzw. stan przednadciśnieniowy.

Reklama

Naukowcy z University of California w Davis (USA) we współpracy z naukowcami z innych ośrodków badawczych w USA przeanalizowali dane dotyczące 427 osób zebrane w dwóch dużych badaniach dotyczących zdrowego starzenia się - Kaiser Healthy Aging and Diverse Life Experiences (KHANDLE) oraz Study of Healthy Aging in African Americans (STAR). Brały w nich udział osoby rasy białej, Azjaci, Afroamerykanie i Latynosi.

Analiza danych z dwóch odczytów ciśnienia krwi, gdy uczestnicy badań byli między 30. a 40. rokiem życia, pozwoliła naukowcom ocenić, czy mieli oni nadciśnienie tętnicze, stan przednadciśnieniowy, czy ciśnienie prawidłowe. Gdy badani byli w podeszłym wieku (średnia wieku ok. 75 lat) wykonywano im badanie mózgu przy pomocy rezonansu magnetycznego (MRI), aby ocenić objętość różnych regionów mózgu oraz integralność istoty białej (świadczy ona o sprawności komunikacji miedzy różnymi obszarami mózgu).

Okazało się, że w porównaniu do osób z prawidłowym ciśnieniem krwi mózgi pacjentów, którzy mieli nadciśnienie tętnicze lub stan przednadciśnienowy, miały ogólnie mniejszą objętość, mniejsza była też objętość istoty szarej, objętość kory przedczołowej, kory ciemieniowej oraz integralność istoty białej. Z dotychczasowych badań wynika, że zmiany te są powiązane z wyższym ryzykiem neurodegeneracji i demencji.

Co więcej zależność między nadciśnieniem tętniczym a mniejszą objętością niektórych regionów mózgu, w tym kory przedczołowej, była silniejsza w grupie mężczyzn niż w grupie kobiet. Na razie badacze podchodzą do tych różnic z dużą ostrożnością. Spekulują jednak, że może to mieć związek z ochronnym działaniem estrogenów u kobiet przed menopauzą.

Zdaniem autorów badania te wyniki dostarczają kolejnych dowodów na to, że czynniki ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego u młodych dorosłych mają związek z ryzykiem gorszego funkcjonowania mózgu w wieku starszym.

Reklama

Jak skomentowała współautorka badania Rachel Whitmer z University of California w Davis, to badanie faktycznie podkreśla znaczenie czynników ryzyka w młodszym wieku dla zdrowego starzenia się mózgu.

- Trzeba dbać o siebie przez całe życie – zdrowe serce to zdrowy mózg– oceniła Whitmer.

Pierwsza autorka pracy Kristen M. George przypomniała z kolei, że metody leczenia demencji są obecnie bardzo ograniczone, dlatego kluczowa jest identyfikacja czynników ryzyka, które można modyfikować oraz czynników działających ochronnie w ciągu życia. (PAP)

Joanna Morga

jjj/ agt/