Czy alimenty się przedawniają

Otrzymałem z sądu pozew przygotowany przez brata, który domaga się ode mnie alimentów na swoją rzecz. Dodatkowo żąda on ich wypłaty za okres ostatnich pięciu lat. Czy ma do tego prawo?
Roszczenia o świadczenia alimentacyjne przedawniają się z upływem trzech lat. Co do zasady bowiem alimenty mają służyć zaspokojeniu bieżących potrzeb uprawnionego. Wyjątkowo tylko niezaspokojone potrzeby uprawnionego z czasu przed wniesieniem powództwa o alimenty sąd uwzględnia, zasądzając odpowiednią sumę pieniężną. W uzasadnionych wypadkach sąd może również rozłożyć zasądzone świadczenie na raty. Innymi słowy żądanie alimentów za okres miniony będzie możliwe tylko w przypadku wykazania, że istnieją jeszcze niezaspokojone potrzeby uprawnionego, np. mają one na celu wykonanie zobowiązań zaciągniętych przez niego dla zaspokojenia potrzeb czy uregulowania zaległości np. w opłatach za mieszkanie.
Podstawa prawna
Reklama
Art. 137 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).
Reklama

Czy można zmienić orzeczenie

Od dwóch lat płacę alimenty na rzecz siostry. Ostatnio jednak poprawił się jej status. Nie tylko dostała dobrze płatną pracę, ale również wynajęła mieszkanie. Czy mogę żądać zmiany obowiązku alimentacyjnego?
W miarę upływu czasu od wydania wyroku sądowego zobowiązującego brata czy siostrę do płacenia alimentów zmianie ulegają nie tylko możliwości finansowe osoby do tego zobowiązanej, ale również potrzeby samego uprawnionego. Z tych względów kodeks rodzinny i opiekuńczy przewiduje możliwość dostosowania obowiązku alimentacyjnego do aktualnej sytuacji. Oznacza to, że zarówno uprawniony, jak i zobowiązany mogą żądać zmiany orzeczenia lub umowy regulującej obowiązek alimentacyjny. Sama zmiana stosunków może prowadzić do podwyższenia lub obniżenia alimentów bądź też do uchylenia obowiązku alimentacyjnego. Co do zasady obowiązek alimentacyjny wygasa, gdy uprawniony uzyska zdolność do samodzielnego utrzymania (np. zacznie pracować) lub gdy zobowiązany do alimentacji najczęściej na skutek zdarzeń losowych straci całkowicie możliwość osiągania jakichkolwiek dochodów (np. w wyniku wypadku). Z kolei podwyższenie alimentów ma miejsce, gdy zwiększeniu uległy potrzeby uprawnionego (np. rozpoczęcie studiów) albo wzrosły możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego (np. zwiększenie wynagrodzenia). Obniżenie alimentów uzasadnia natomiast zmniejszenie się potrzeb uprawnionego (praca dorywcza) lub pogorszenie sytuacji majątkowej i materialnej zobowiązanego (zwolnienie z pracy). Aby można było stwierdzić, czy nastąpiła zmiana stosunku w rozumieniu przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego należy wykazać, że zmienione warunki uzasadniające nasze roszczenia mają charakter trwały i dotyczą okoliczności istotnych.
Podstawa prawna
Art. 138 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).

Czy alimenty mogą wynikać z umowy

Brat jest wychowywany przez pozostającą bez pracy matkę. Otrzymałem od niego pismo, w którym zobowiązuje mnie do wypłaty alimentów na swoją rzecz. Czy obowiązek alimentacyjny może regulować w umowie?
W praktyce nie ma przeszkód, aby wypełnianie obowiązku alimentacyjnego miało charakter świadczeń dobrowolnych. Wystarczy zatem, tak jak w przedstawionym przykładzie, że uprawniony zwróci się do zobowiązanego, a ten zgodzi się wypłacać świadczenie dobrowolnie. W ten sposób strony w drodze umowy uregulują wzajemny zakres świadczeń alimentacyjnych. Należy również pamiętać, że każda umowa, w tym także ta z zakresu alimentacji, w zależności od aktualnej sytuacji może ulegać zmianom.
Jeżeli natomiast przedstawiona przez uprawnionego propozycja nie spotka się z aprobatą uprawnionego, to można dochodzić alimentów przed sądem. Właściwym miejscowo do rozpoznania sprawy o alimenty jest sąd właściwości ogólnej, czyli miejsca zamieszkania pozwanego, lub właściwości przemiennej – sąd miejsca zamieszkania uprawnionego. Strona dochodząca roszczeń alimentacyjnych korzysta z wielu ułatwień i przywilejów, przede wszystkim nie ma ona obowiązku uiszczenia kosztów sądowych.
Podstawa prawna
Art. 32 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. nr 43, poz. 296 z późn. zm.).

Czy rodzeństwo musi płacić

Siostra po nieudanym małżeństwie znalazła się w niedostatku. Brat odmówił płacenia alimentów, twierdząc, że powinien to robić były mąż siostry. Czy słusznie?
Bliscy krewni mają wobec siebie pewne obowiązki. Mogą one również dotyczyć dostarczania środków utrzymania. Obowiązek alimentacyjny ciąży bowiem nie tylko na rodzicach, dzieciach, ale również na rodzeństwie. Zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym obowiązek dostarczania środków utrzymania na osobę znajdującą się w niedostatku obciąża rodzeństwo tylko pod warunkiem, że odpowiada to możliwościom majątkowym i zarobkowym siostry czy brata. W praktyce oznacza to, że sąd wcale nie musi zobowiązać wszystkich do płacenia świadczenia w takiej samej wysokości. Każdy bowiem ma inne możliwości majątkowe i zarobkowe. Innymi słowy sąd może przyznać alimenty od każdego w innej kwocie, a nawet zasądzić je tylko od niektórych osób zobowiązanych, mimo że na przykład żądanie uprawnionej objęło wszystkich braci i siostry.
Aby żądanie zasądzenia alimentów od rodzeństwa było skuteczne, nie wystarczy jednak samo wykazanie ich możliwości majątkowych i zarobkowych. Uprawniony do otrzymania alimentów powinien bowiem przedstawić dowody na to, że znajduje się w niedostatku, czyli jego dochody nie pozwalają na pokrycie podstawowych wydatków, np. opłat za czynsz czy leki. W przeciwnym wypadku nie można skutecznie żądać alimentów od rodzeństwa. W przedstawionej jednak w pytaniu sytuacji pozwany przez siostrę brat może bronić się przed jej żądaniem na wiele sposobów.
Po pierwsze, zgodnie z ogólnym przepisami prawa rodzinnego, może on wykazać, że sam znajduje się w trudnej sytuacji materialnej i zarobkowej, która uniemożliwia mu bez uszczerbku w utrzymaniu dla siebie i rodziny ponoszenie dodatkowych wydatków na rzecz siostry. Po drugie, siostra była też w związku małżeńskim. O ile żyje jeszcze rozwiedziony mąż, to na nim pod pewnymi warunkami będzie ciążył obowiązek łożenia na utrzymanie byłej żony. Równocześnie obowiązek do alimentacji ciążący na byłym małżonku wyprzedza dalszy w tym względzie obowiązek rodzeństwa. Zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.
Jeżeli jednak jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. Należy jednak pamiętać, że obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni.
Podstawa prawna
Art. 60, 128, 129, 134 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).

Czy mogę żądać zwrotu środków

Od roku płacę alimenty na rzecz swojej siostry, ponieważ ich uzyskanie od ojca przebywającego za granicą nie było możliwe. Teraz wrócił on do kraju. Czy mogę domagać się od niego zwrotu kwot wypłaconych tytułem alimentów?
Kodeks rodzinny i opiekuńczy umożliwia dochodzenie zwrotu świadczeń alimentacyjnych. Zgodnie z nim prawo to przysługuje tylko tej osobie, która dostarczyła drugiemu środków utrzymania lub wychowania, nie będąc do tego zobowiązana, albo będąc zobowiązana do alimentacji, świadczyła alimenty dlatego, że uzyskanie alimentów na czas od osoby zobowiązanej w bliższej lub tej samej kolejności było niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami. Innymi słowy przepis ten ma na celu ochronę osób, które w dostarczaniu alimentów wyręczyły zobowiązanych do świadczeń alimentacyjnych w bliższej (np. rodziców) lub tej samej kolejności (np. rodzeństwo). Zawsze jednak będzie chodziło o świadczenia już spełnione, a nie o te, które mają być spełnione w przyszłości.
Podstawa prawna
Art. 140 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).

Czy muszę utrzymywać brata

Moja mama jest osobą bezrobotną, bez prawa do zasiłku, i nie jest w stanie łożyć na utrzymanie brata, który ma teraz 16 lat. Nie mamy też bliższej rodziny. Czy w takim przypadku ciąży na mnie obowiązek alimentacyjny?
Obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Obowiązek alimentacyjny zobowiązanego w dalszej kolejności powstaje dopiero wtedy, gdy nie ma osoby zobowiązanej w bliższej kolejności albo gdy osoba ta nie jest w stanie uczynić zadość swemu obowiązkowi lub gdy uzyskanie od niej na czas potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.
Nie ulega wątpliwości, że w przedstawionym przypadku osobą zobowiązaną w bliższej kolejności jest matka dziecka, ale nie jest ona w stanie wywiązać się z ciążącego na niej obowiązku. W związku z tym obowiązek alimentacji przechodzi na osobę zobowiązaną w dalszej kolejności, czyli na rodzeństwo.
Podstawa prawna
Art. 129 i 134 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).