Czujesz, że brakuje Ci sił. Rano nie możesz się rozruszać. Wszystko robisz w zwolnionym tempie. Stawy nie chcą się zginać, a kości bolą. Nogi są jak z ołowiu. W żołądku też czujesz ciężar. Na szczęście nie są to objawy poważnej choroby, ale jedynie wiosennego przesilenia. Potrzebujesz teraz więcej ruchu, powietrza i witamin. Spaceruj, korzystaj z roweru.

Reklama

Nie wychodź z domu bez śniadania. Przejdź na lżejszą dietę. Tłuste i smażone mięsa zastąp rybami, najlepiej pieczonymi na ruszcie albo w folii. Jedz pomarańcze, mandarynki, grejpfruty. O tej porze roku najwięcej witamin jest właśnie w cytrusach. Między innymi zawierają dużo kwasu foliowego niezbędnego dla serca. Ale witaminy znajdziesz też w kiszonej kapuście, kiełkach, rzeżusze, suszonych morelach, śliwkach i rodzynkach. Ziemniaki, które teraz mają już niewielką wartość odżywczą, zastąp kaszą: gryczaną, jęczmienną, jaglaną i pęczakiem. To doskonałe źródła błonnika.

Na przewód pokarmowy korzystnie działają też jogurty naturalne, zawierające pożyteczne bakterie. W aptece możesz kupić bez recepty preparaty, które dodadzą Ci siły i wzmocnią odporność, np. acidolac, betaforce, propolki, soki aloes prima z witaminami. Zdrowy styl życia pozwoli Ci przezwyciężyć wiosenne osłabienie. Postaraj się też zatroszczyć o najsłabsze punkty swojego ciała, które teraz mogą dać znać o sobie.

Co daje się we znaki na przedwiośniu?

GardłoNa przednówku najczęściej dopadają nas infekcje górnych dróg oddechowych. I to nie tylko dlatego, że mamy obniżoną odporność, ale także wysuszoną przez centralne ogrzewanie śluzówkę jamy ustnej, nosa i gardła. Komórki układu odpornościowego, broniące przed wirusami i bakteriami, sprawnie działają tylko w wilgotnej śluzówce. Dlatego pamiętaj o nawilżaniu pomieszczenia, w którym przebywasz i pij około 1,5 litra płynów dziennie. Jeśli czujesz, że drapie Cię w gardle, kup w aptece bez recepty tabletki do ssania, np. cholinex, coldrex, orofar, sebidin, septolete albo cukierki szałwiowe z miodem i cytryną lub prawoślazowo-tymiankowe. Ssanie tabletek i cukierków nie tylko łagodzi podrażnienia, ale zwiększa też wydzielanie śliny, która nawilża gardło.

Reklama

Opryszczka na ustach
To sygnał obniżonej odporności albo efekt nagłego oziębienia lub przegrzania organizmu. Często pojawia się wraz z pierwszymi promieniami słońca. Jeżeli masz skłonność do opryszczki, zawsze noś przy sobie środek pozwalający zahamować jej rozwój (np. zovirax, sonol, plasterki compeed). Nasze babcie smarowały opryszczkę rozmoczoną w wodzie polopiryną, warto wykorzystać również tę metodę. Jeśli owrzodzenie nawraca, zmiany są rozległe lub szczególnie dokuczliwe, lekarz może przepisać na receptę tabletki doustne. Jest to leczenie najsilniejsze i najskuteczniejsze, niestety dość kłopotliwe, ponieważ tabletki trzeba brać kilka razy dziennie.

Zapalenie pęcherza
To bardzo uciążliwa dolegliwość, bo zmusza do ciągłego biegania do toalety. W dodatku przy oddawaniu moczu pojawia się przykre pieczenie i ból cewki moczowej. Ta przypadłość cztery razy częściej przytrafia się kobietom niż mężczyznom. Zawdzięczamy to naszej budowie anatomicznej. Krótka, bo zaledwie 5-centymetrowa cewka moczowa ułatwia zarazkom szybkie dotarcie do pęcherza. Jeśli w chłodny dzień nosisz lekką bieliznę, cienkie rajstopy i kurtkę sięgającą zaledwie do pasa, narażasz się na wyziębienie pęcherza. Nie wkładaj też bielizny z włókien nieprzepuszczających powietrza i zbyt obcisłych spodni, aby nie dochodziło do zapocenia miejsc intymnych.

Przegrzanie, tak samo jak wyziębienie, sprzyja rozmnażaniu się bakterii. Ubieraj się tak, aby w okolicach pęcherza, nerek, narządów płciowych panowała stała temperatura ciała około 37 stopni. Jeśli już dopadnie Cię zapalenie pęcherza, staraj się jak najczęściej go opróżniać, pomimo bólu przy siusianiu. Pij dużo wody, herbatkę ze skrzypu oraz sok żurawinowy, który ma działanie antybakteryjne. Możesz też zażywać kapsułki z żurawiną, łykać tabletki urosal albo urosept, które kupisz w aptece bez recepty. Jeżeli dolegliwości nie ustąpią po 2-3 dniach, zgłoś się do lekarza, bo zapalenie pęcherza może przenieść się na nerki.