Maria Czubaszek w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu ZET ujawniła, że dokonała w życiu dwóch aborcji. Pisarka komentuje, że nie widzi w tym nic złego: To było w czasach mojej młodości i wtedy to nie było przestępstwo.
Czubaszek przyznaje, że nigdy nie miała instynktu rodzicielskiego. Podobnie zresztą jak jej mąż. Jej decyzja była świadoma i jej zdaniem najlepsza. Skrytykowała też presję związaną z posiadaniem dzieci ciążącą na kobietach: Dzieciństwo to okres, przez który trzeba przejść, a główną zaletą tego okresu to jest to, że się z niego wyrasta. Dzieckiem był kiedyś Hitler, Kaddafi i Stalin, na pewno byli rozkosznymi bobaskami. Ale dla mnie to jest jeszcze za mało.
Wyznanie Czubaszek, jak tłumaczy pisarka, podyktowane było jej reakcją na ostatnią kampanię wyborczą, w której zebrano 450 tysięcy podpisów pod projektem całkowitego zakazu aborcji, niezależnie od tego czy kobieta została zgwałcona i czy to zagraża jej życiu.
Znaną autorkę oburzyła wypowiedź Marcina Libickiego (niegdyś polityka PiS), który nazwał kobietę w ciąży depozytariuszką życia. Stwierdził też, że nie możemy zmusić kobiety żeby zaszła w ciążę, ale jeżeli jest w ciąży to możemy ją zmusić żeby urodziła.
Czubaszek ostro ripostuje: Kiedy mężczyzna coś takiego mówi, to niech sam urodzi. Wiem, że to jest niemożliwe, ale niech rodzi. Absolutnie uważam, że kobiety powinny samodzielnie o tym decydować.
W wypowiedzi dla Radia ZET Maria Czubaszek odnosi się też do sprawy ACTA oraz spotkania premiera Donalda Tuska z internautami: Niespecjalnie mi się podoba, że oni chcą olać, przepraszam, nie chcą tego spotkania. Nie bardzo mi się to podoba, bo przecież to musi być skonsultowane. Tylko jak to skonsultować z internautami? Przecież to jest masa.
Przyznaje, że sama nie do końca orientuje się w tej kwestii, podobnie zresztą jak szef rządu i protestujący: premier Tusk, mam wrażenie że on tego nie przeczytał, bo przecież teraz mówi o tym, że przed ratyfikacją rząd będzie się w to wczytywał. Jeśli chodzi o protestujących, to myślę że co najmniej połowa nie wie o co chodzi.
Komentarze(181)
Pokaż:
Mam na mysli MEZCZYZN!
Skoro (TY)żyjesz pozwol tez i tej małej istocie...Decydujac sie na przyjemnosci
warto zdecydowac sie na poniesienie odpowiedzialnosci!Zabijanie nigdy nie mówmy ze to jest własciwa droga!a kto juz to zrobi broni sam siebie!...mysle ze tak naprawde zdaje sobie sprawe ze mimo wszystko to jest złe!tylko sie chce sam przed soba usprawiedliwic!