Czasami orgazm, tak wyczekiwany i wypracowany (ale jakże przyjemna to praca!) jest nieszczególny... no tak bywa, wszak nie zawsze krzyczysz z podniecenia. Ale to nic nadzwyczajnego, bo nasza rozkosz to kapryśna pani. Zdziwienie może wywoływać fakt, że mężczyźni także odczuwają różną intensywność szczytowania. A potoczna opinia głosi, że im jest zawsze tak samo, czyli cudownie.
"Kobiety zwykle dotykają partnera w ten sam sposób i dlatego facet może udopornić się na pewnien znany już rodzaj stymulacji" - tłumaczy na łamach "Cosmo" amerykańska terapeutka dr Danielle Harel. "Zaskakując go nową pieszczotą czy zmieniając rytm, zafundujesz swojemu mężczyźnie superorgazm."
Najlepszym sposobem na obdarzenie kochanka roszkoszą, jakiej jeszcze nie doświadczył, jest trik zwany "windą". Polega on na zaciskaniu mięśni pochwy od dołu do góry, już gdy się kochacie. Jeden taki wjazd na górę powinien zająć ci około 10 sekund. Po nim powinnaś się odprężyć i za chwilę zacząć od nowa. To sprawi, że on po prostu oszaleje!A więc drogie panie, zapraszamy do windy!
PRZECZYTAJ TAKŻE:
>>> Mężczyźni też udają orgazm
>>> Po co kobiecie rozkosz
>>> Czy obrzezany facet to kochanek specjalnej troski
gt;gt;gt; Żeby było pieprznie, ale nie za ostro
gt;gt;gt; Mężczyzna zauważa więcej, niż ci się wydaje
gt;gt;gt; Chłodne początki gorącego związku