A wszystko dlatego, że prezes firmy uznał, że osobie ze złamanym sercem należy się taki sam odpoczynek, jak choremu człowiekowi. Co ciekawe, liczba wolnych dni "na odchorowanie zerwania” zależy od wieku.

Jak pisze "Daily Mail”, kobietom, które nie ukończyły 24 lat, przysługuje jeden dzień wolny w roku, ich koleżanki w wieku od 25-29 lat mogą liczyć na dwa dni urlopu, zaś panie po 30. mają aż trzy dni na dojście do siebie.

Zdaniem szefów firmy, rozstania starszych kobiet są dużo bardziej dotkliwe i dramatyczne, ponieważ z wiekiem maleją szanse na kolejny związek. A trzy dni to wystarczająco dużo, by wypłakać się w mankiet koleżance i rozpocząć przygotowania do kolejnego podboju, tak by do pracy przyjść już w dobrym nastroju…