Pretekstem do organizacji debaty były niepokojące statystyki dotyczące nieodpowiedzialnych zachowań seksualnych młodych ludzi oraz badania, które przeprowadzono m.in. w ramach Kampanii na Rzecz Świadomego Rodzicielstwa „Kiedy 1+1=3”. Obserwacje w tej dziedzinie eksperci prowadzą od wielu lat. Publikacja „(Zbyt) młodzi rodzice” autorstwa Zbigniewa Izdebskiego, Tomasza Niemca i Krzysztofa Wąża jest monografią poświęconą zjawisku rodzicielstwa nastolatków.
Współżycie seksualne przestało być traktowane jako wyznacznik wejścia do świata dorosłych. Jak alarmują lekarze, obniża się wiek inicjacji seksualnej. Średni wiek inicjacji seksualnej dla Polaków
w wieku 15-49 lat wyniósł w 2005 roku odpowiednio 18,82 dla kobiet i 18,08 dla mężczyzn. Wśród 18-latków inicjację seksualną ma już za sobą 49,9% chłopców i 47,3% dziewcząt, przy czym aż 19,4% chłopców i 13,9% dziewcząt w tej grupie wiekowej takie doświadczenie miało już przed ukończeniem 15 r. życia. Średni wiek inicjacji w grupie 18-latków wynosił u dziewcząt 16,8 roku, u chłopców 16,5 roku. Duża aktywność seksualna młodzieży nie wiąże się ze stosowaniem antykoncepcji, lecz wręcz z brakiem podstawowej wiedzy o życiu seksualnym.
Wczesnej inicjacji nie towarzyszy powszechne stosowanie antykoncepcji. Później młodzież stosuje ją nieregularnie lub wręcz w ogóle z niej nie korzysta – przyznaje dr hab. prof. UZ Zbigniew Izdebski, jeden z autorów publikacji „(Zbyt) młodzi rodzice”. - Niepokojący jest również fakt, że do najpopularniejszych „metod” należy stosunek przerwany, do którego przyznaje się co czwarty nastolatek.
Osoby, które rozpoczęły życie seksualne, często postępują ryzykownie i zarazem nieodpowiedzialnie, nie troszcząc się o skutki swoich działań. Niesie to ze sobą negatywne konsekwencje, m.in. przedwczesne rodzicielstwo, infekcje przenoszone drogą płciową (STI), w tym HIV/AIDS – dodaje prof. Tomasz Niemiec, kolejny z autorów publikacji „(Zbyt) młodzi rodzice”. – Choć wydawałoby się, że w dobie coraz bardziej dostępnej i skuteczniejszej antykoncepcji zjawisko młodych rodziców nie powinno występować, bądź ulegać marginalizacji, to jest ono (nie tylko w Polsce) znacznym problemem społecznym.
Aktywność seksualna młodzieży i możliwość zajścia w nieplanowaną ciążę to problemy, które wywołują wiele niepokoju wśród rodziców. Mimo to, w ocenie nastolatków, nie wypełniają oni
w sposób zadowalający swojej roli w zakresie uświadomienia i wychowania seksualnego. Rodzice nie mają wiedzy, potrzeby bądź chęci aktywnego uczestniczenia w edukacji seksualnej swojego dziecka. Większość z nich nie porusza w rozmowach z dziećmi tematu środków antykoncepcyjnych, uważając, że jeszcze jest za wcześnie na takie tematy lub błędnie zakładając, że ich dzieci są właściwie wyedukowane przez Internet i media. Brak szkolnej i domowej edukacji seksualnej powodują, że o antykoncepcji młodzież dowiaduje się głównie od rówieśników i z Internetu. Mimo oczekiwań, aby rzetelną wiedzę przekazywali im rodzice lub opiekunowie – 72,9%, szkoła – 61,6% oraz lekarz lub farmaceuta – 35,7%.
Patrząc z perspektywy czasu, zarówno młodociane matki, jak i ojcowie przyznają, że ich wiedza na temat życia seksualnego i środków antykoncepcyjnych była niewystarczająca. Prawie wszystkie uczestniczki badania uważają, że powinny być lepiej poinformowane o życiu seksualnym. Z tym zdaniem zgadzają się również młodociani ojcowie. Aż trzy czwarte respondentów badania przyznało, że lekcje wychowania seksualnego powinny być obowiązkowe. Jednak w Polsce wciąż brakuje powszechnej realizacji programów profilaktycznych w odniesieniu do zagrożeń związanych z aktywnością seksualną człowieka.
Rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji Narodowej z dnia 31 stycznia 2002 w sprawie ramowych statutów szkół publicznych (Dz. U. Nr 10, poz. 96) wprowadzono obowiązek opracowania
i realizowania szkolnego programu profilaktyki – wyjaśnia dr Krzysztof Wąż, jeden z autorów publikacji „(Zbyt) młodzi rodzice” – O ile szkoły realizują dosyć powszechnie programy profilaktyki dotyczącej alkoholizmu i narkomanii, to o wiele rzadziej włączają do swoich planów profilaktykę ryzykownych zachowań seksualnych i ich skutków, przy tym często propagowane i realizowane są programy zachęcające do abstynencji seksualnej.
Zdaniem zarówno młodocianych rodziców jak i młodych dziadków, tam gdzie lekcje wychowania seksualnego są prowadzone, są traktowane mało poważnie i poświęca się im zbyt mało czasu: niewiele mówi się o antykoncepcji i konsekwencjach wczesnego rozpoczęcia współżycia seksualnego. Tym bardziej można docenić to, że na zlecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej, kilka lat temu, wdrożono w Polsce innowacyjny program profilaktyczny, polegający na zastosowaniu elektronicznego symulatora opieki nad niemowlęciem na wzór amerykańskiego projektu edukacyjnego „Baby Think It Over”. Program składał się z zajęć edukacyjnych na temat rozwoju psychoruchowego dziecka, potrzeb niemowlęcia i sposobów ich zaspokajania, pełnienia roli matki/ojca małego dziecka; funkcjonowania w związku małżeńskim/partnerskim. Drugim komponentem programu była symulacja opieki nad niemowlęciem, realizowana przez 48 godzin (od piątku do niedzieli) w domach rodzinnych uczniów.
Eksperyment udowodnił, że możliwa jest efektywna profilaktyka wczesnego rodzicielstwa realizowana przez szkołę przy aktywnej roli rodziców. Zarówno uczniowie, jak i ich rodzice oczekują, że szkoła będzie prowadziła zajęcia z zakresu wychowania seksualnego i prorodzinnego – dodaje dr Krzysztof Wąż. – W związku z tym, z całą pewnością, warto nadać wyższą rangę przedmiotowi „wychowanie do życia w rodzinie”. Dotychczasowa formuła prawna i organizacyjna marginalizuje ten przedmiot w szkole i pozbawia wielu polskich nastolatków możliwości edukacji w tym obszarze. Należy zwiększyć wymiar zajęć i nadać im obligatoryjny charakter.
Potrzeba edukacji jest wielka, dlatego podejmowane są różnego rodzaju inicjatywy prowadzone przez instytucje, stowarzyszenia i fundacje, które starają się pomóc nastolatkom w edukacji seksualnej. Jedną z nich jest ogólnopolska Kampania na Rzecz Świadomego Rodzicielstwa „Kiedy 1+1=3”, której patronuje Polskie Towarzystwo Ginekologiczne i Towarzystwo Rozwoju Rodziny. Jej celem jest promocja odpowiedzialnych zachowań seksualnych oraz wiedzy antykoncepcyjnej.