Do tej pory miała raczej zachowawczy wizerunek w polskich mediach. Spokojna, grzeczna, dobrze ułożona dziennikarka. Jednak po zaproszeniu do "Tańca z gwiazdami", wyszła z niej trochę inna kobieta.
GDY NIE MA SEKSU, UMIERA WSZYSTKO INNE
O pani Monice zrobiło się nagle dużo głośniej i częściej zaczęła pojawiać się w kolorowej prasie. Teraz udzieliła wywiadu "Gali" i opowiedziała w niej o bardzo ważnym problemie małżeńskim.
"Znam wiele małżeństw, którym najpierw rozsypało się życie erotyczne... Mówili, że brak seksu nie ma w ogóle znaczenia: namiętność nie jest nam potrzebna, jesteśmy przyjaciółmi, świetnie się dogadujemy, razem się zestarzejemy. Guzik prawda. Po roku, po pięciu latach nie ma już czego w takim małżeństwie zbierać ani do czego wracać" - mówi Richardson.
Dla niej seks to najważniejsza rzecz w związku. Dlatego według pani Moniki nie można sobie tego odpuścić – o partnera trzeba dbać nawet gdy jesteśmy już po ślubie.
I tego, drogie panie należy się trzymać!