Psychologowie od dawna nie mogli wytłumaczyć fenomenu miłości: silnego uczucia, które potrafi przejmując kontrolę nad naszym życiem i prowadzi do irracjonalnych zachowań i decyzji. Powoli jednak zaczynają docierać do sedna sprawy. Okazuje się, że wystarczyło poczytać Szekspira albo poetów romantycznych. Zakochani mają po prostu klapki na oczach…

Jon Maner z Uniwersytetu Stanowego w Tallahassee na Florydzie zbadał dwie grupy studentów - zakochanych i takich, którzy deklarowali, że po prostu są szczęśliwi. W ramach eksperymentu w ciągu 500 mikrosekund pokazał im 60 zdjęć - na 30 znajdowały się osoby bardzo atrakcyjne, a na 30 - przeciętne. Kiedy twarze znikały, na ekranie pojawiał się kwadracik albo kółeczko, studenci musieli szybko ten kształt. To mierzyło ich wizualny refleks i zaangażowanie na poziomie podświadomości. Co wynikło z tego badania?

Zakochani dużo szybciej identyfikowali kształty niż osoby szczęśliwe. Jak naukowcy wytłumaczyli tę prawidłowość? Zakochani nie zwracają uwagi na innych osobników niż obiekt ich uczuć. Więcej nawet: "Okazuje się, że na osobie zakochanej w swoim aktualnym partnerze wizerunek atrakcyjnej osoby robi wręcz odpychające wrażenie" - powiedział "New Scientists" Maner. Co ważne, dochodzi do tego momentalnie. Dlatego szybciej potrafią skupić się na czymś innym, nie marzą o potencjalnej relacji - nawet z atrakcyjną osobą (zdjęcia przeciętych osób nie wywoływały takiej reakcji).

Dla psychologii to dość przełomowe odkrycie. Wcześniejsze badania pokazywały podobną zależność - osoby w stałym związku dużo niżej oceniają czyjąś atrakcyjność niż single. Nie było jednak wiadomo, czy tak naprawdę myślą, czy próbują zracjonalizować swoje uczucia i popędy, przekonać siebie samych, że dokonali właściwego wyboru. Dzięki eksperymentowi Manera okazało się, że idealizacja ukochanej osoby jest zupełnie podświadoma. Badanie wymagało bowiem tak szybkiej reakcji, że nie było czasu na wyłączenie umysły.

"Te badana pokazują, że miłość pełni bardzo ważną funkcję, łagodząc naszą stałą, naturalną potrzebę wyszukiwania najlepszego partnera seksualnego” - powiedział Joseph Forgas psycholog z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney. "Podświadome odrzucenie atrakcyjnego partnera może wiązać się z tym, że będąc ze stałym, kochającym partnerem dużo wyżej oceniamy swoje szanse na wydanie potomka".

Nas jednak bardziej ciekawi, jakim kluczem dobrano zdjęcia "atrakcyjnych" osób. Przecież nie od dziś wiadomo, że ładne jest to, co się komu podoba.