Amerykanie - John Robinson i Geoffrey Godbey z Penn State University postanowili odpowiedzieć na wyjątkowo nurtujące pytanie: Kto uprawia najwięcej seksu? W tym celu dokładnie przeanalizowali intymne ankiety dotyczące seksualnych przyzwyczajeń zbierane od 1972 roku przez National Opinion Research.
Ku ich zaskoczeniu wyszło na jaw, że największą aktywnością seksualną szczycą się fani jazzu. Kochają się oni aż o 30 procent częściej niż inni. Ponadto okazało się, że wyznawcy judaizmu uprawiają seks o 20 procent częściej niż katolicy, a ci robią to częściej niż protestanci.
Nikogo natomiast nie zdziwił fakt, że wzmożoną aktywnością seksualną wykazują się ludzie dobrze wykształceni i zamożni, a także niepoprawni imprezowicze. Palacze odbywają o 10 proc. stosunków więcej niż gardzący nikotynowym dymkiem, a chętnie zaglądający do kieliszka 20 procent więcej niż abstynenci.
Kto zaś jest najbardziej poszkodowany w tej arcyprzyjemnej dziedzinie? Niestety, kobiety. Przede wszystkim wdowy i te w starszym wieku. Po 55. roku życia aż 55 procent pań rezygnuje z seksu. Natomiast po 75 - 90 procent.