Po raz kolejny okazuje się, że kobieca intuicja jest niezawodna. Żony czują się zagrożone, gdy wokół ich małżonka kręci się zbyt wiele atrakcyjnych pań. Na nic zdają się tłumaczenia i zapewnienia, że to zupełnie go nie rusza. Większość kobiet, gdy tylko na horyzoncie widzi potencjalną rywalkę, dostaje ataku zazdrości. Teraz wiadomo, że nawet bardzo wybuchowa reakcja zazwyczaj jest na miejscu. Kanadyjscy naukowcy z Uniwersytetu w Ontario dowiedli właśnie, że panowie otoczeni atrakcyjnymi kobietami po prostu stopniowo tracą zainteresowanie obecną partnerką. Mężczyźni, którzy nie są wystawiani na pokusy, są bardziej stali w swoich uczuciach.
Jak naukowcy to sprawdzili? Zrobili prosty eksperyment. Kobiety i mężczyźni biorący udział w doświadczeniu zostali podzieleni na dwie grupy. Jedna z nich oglądała zdjęcia atrakcyjnych modelek i modeli w bieliźnie, a druga sztukę abstrakcyjną. Potem zaś każdy uczestnik musiał określić atrakcyjność swojego partnera. Okazało się, że mężczyźni, który oglądali zdjęcia seksownych kobiet, dużo surowej ocenili swoje drugie połowy niż ich koledzy, którzy wcześniej oglądali sztukę.
W przypadku kobiet nie miało to najmniejszego znaczenia. Zdjęcie roznegliżowanych przystojniaków nie wpłynęły w żaden sposób na ich postrzeganie partnerów.
Naukowcy uważają, że zjawisko tłumaczy biologia. A ta nakazuje mężczyznom zapłodnić jak najwięcej partnerek. Gdy więc widzą na horyzoncie seksowną kobietę - nawet gdy są aktualnie w szczęśliwym związku - zwracają na nią uwagę. Kobiety zaś skupiają się na wychowaniu potomstwa i swojej przyszłości, gdy więc partner daje im poczucie bezpieczeństwa, nie interesują się nikim innym.