Życie w ciągłym biegu, bezustanny brak czasu sprawiają, że wybieramy oszczędzający czas prysznic, po cichutku marząc o długiej, gorącej kąpieli w wannie. Tymczasem żal jest tu zupełnie nie na miejscu, bo codzienne obowiązki przypadkiem dały nam prezent, z którego zalet niewielu zdaje sobie sprawę.

Reklama

Specjaliści od hydroterapii już dawno przyznali, że to właśnie codzienne natryski mają zbawienne działanie na nasz organizm.

Dodają energii i odświeżają umysł

Nic tak szybko nie odpędza resztek senności, jak poranny natrysk, który skutecznie pobudza krążenie krwi. Powinien być ciepły, ale nie gorący. Zbyt wysoka temperatura spowalnia pracę serca, co osłabia i usypia.

Ujędrniają skórę i wzmacniają odporność

Reklama

Znakomitym sposobem na poprawę spójności skóry są naprzemienne - raz ciepłe, raz zimne natryski. Uelastyczniają ścianki naczyń krwionośnych, dotleniając i odżywiając wszystkie tkanki, a przede wszystkim skórę, którą organizm zaopatruje zawsze na końcu (jak już dożywi wszystkie inne organy). Zmienne strumienie tym samym skutecznie wzmacniają odporność organizmu. Zmniejszają przepuszczalność naczyń krwionośnych, co oznacza, że wszelkie bakterie i wirusy z trudem rozprzestrzeniają się po organizmie.

Relaksują i upiększają

Reklama

Wystarczy zaopatrzyć się w specjalną słuchawkę do prysznica z regulacją strumienia, by w łatwy sposób we własnej łazience stworzyć prawdziwe SPA.

Gdy jesteś zmęczona, spięta lub boli Cię głowa, wybierz strumień przypominający łagodny deszczyk i skieruj go na kark i grzbiet. Woda powinna być bardzo ciepła (ok. 50–60 st.), by skutecznie rozszerzyć naczynia krwionośne, dotlenić i zrelaksować zmęczone mięśnie. Pamiętaj jednak, że taki natrysk nie powinien trwać dłużej niż 3-4 minuty.

Jeśli cierpisz z powodu wiotczejącej skóry lub cellulitu, tak często jak tylko możesz, ustawiaj opcję silnego strumienia i na kilka minut skieruj go na dotknięte tą przypadłością miejsca (uda, brzuch, pośladki). Bicze wodne doskonale ujędrniają ciało, zmuszając tkanki do pozbywania się zalegających między nimi toksyn i wzmacniając napięcie włókienek kolagenowych - naturalnego rusztowania skóry.

Jeżeli Twoim problemem są obrzęki nóg lub wiecznie zimne stopy i dłonie, masuj ciało dość mocnym strumieniem rozszerzającym się na boki (każda słuchawka prysznicowa z regulacją strumienia ma taką opcję). Masaż zacznij od stóp i powoli przesuwaj strumień w kierunku głowy. To samo zrób potem z rękoma. Stosując taki natrysk, co 15 sekund zmieniaj temperaturę wody z chłodnej na bardzo ciepłą.