1. Wyznacz cel i deadline
Cel treningowy to podstawa. Powinien określać co chcemy wypracować i w jakim czasie. Dzięki temu nie przychodzimy do klubu po to, żeby odhaczyć wizytę, ale systematycznie realizujemy konkretne zadanie.
- Ma to być wynik, który faktycznie jesteśmy w stanie osiągnąć. Nic karkołomnego czy nierealnego – takie treningi kończą się zniechęceniem, wyczerpaniem albo nawet uszczerbkiem na zdrowiu. Nie tędy droga. Dodatkowo zawsze radzę podzielić duży cel na krótsze etapy. Satysfakcja, gdy pokonujemy każdy z nich, to najlepsza motywacja, okazja do świętowania małych sukcesów, które systematycznie przybliżają nas do mety – mówi Michał Kowalski, trener i manager w sieci klubów fitness CityFit.
Jeżeli nie potrafisz sama określić swojego celu, poproś o pomoc trenera personalnego. To fachowiec, który przeprowadzeniu wywiadu z Tobą oraz sprawdzeniu Twojej ogólnej formy będzie wiedział, na jaki cel możesz się porwać i ile czasu powinno zająć Ci jego osiągnięcie.
2. Trenuj efektywnie
Oczywiście, że lepiej robić cokolwiek, niż nie robić nic. Ale w tym roku nie trać czasu na puste przebiegi.
- Jeżeli poświęcasz swój czas i energię na treningi - a zapewniam, że wkrótce będzie to dla Ciebie czysta przyjemność i coś tak oczywistego jak mycie zębów – zadbaj o to, aby dawały Ci one jak najwięcej. Dlatego przemyśl i zaplanuj swoją aktywność. Chcesz schudnąć i wyrzeźbić sylwetkę? Nie pomijaj treningu siłowego – wiele kobiet się go obawia, a tymczasem połączony z treningami cardio daje rewelacyjne efekty. Szukaj swojego sposobu, tego co sprawia Ci największą frajdę, a także zmieniaj aktywności, żeby nie popaść w rutynę. Do wyboru masz dziesiątki kombinacji na siłowni, grupowe zajęcia fitness – od stretchingu, przez taniec po pump, możesz dodać do tego basen czy bieganie – radzi Michał Kowalski.
Zdaniem ekspertów zdecydowanie najlepsze i najszybsze efekty przynoszą treningi z trenerem personalnym. To jego zadaniem jest odpowiednie ułożenie Twoich ćwiczeń, korygowanie błędów, pilnowanie regularności i motywowanie – wszystko po to, abyś w jak najkrótszym czasie osiągnęła oczekiwany efekt. Każde takie spotkanie do dodatkowy koszt, ale czasami wystarczy jedna konsultacja, aby wprowadzić Cię na właściwe treningowe tory. Z odpowiednio ułożonym planem treningowym, masz dużo większe szanse na sukces.
3. Mierz efekty
Równie ważne jest monitowanie postępów. Nie polegaj na wadze (mięśnie ważą więcej niż tłuszcz!), lecz mierz obwody oraz korzystaj z profesjonalnych urządzeń pomiarowych. Nowością w Polsce jest FitQuest – to nowoczesna maszyna do badania poziomu sprawności fizycznej, stosowana przez profesjonalnych sportowców. Pomiar polega na wykonaniu 5 prostych ćwiczeń, na których podstawie urządzenie określa Twoje słabe i silne strony, udziela rekomendacji nad czym powinnaś popracować, a także wylicza wartość Twojego „fitnessowego IQ”.
- Znając swoje słabe strony, wiemy, na czym powinniśmy się skoncentrować. Możemy również na bieżąco śledzić postępy i tym samym weryfikować skuteczność naszych ćwiczeń. Badanie trwa na tyle krótko, że bez problemu możemy włączyć je w plan treningu. A widząc poprawę parametrów, dostajemy skrzydeł i ćwiczymy z jeszcze większym zapałem – tłumaczy trener.
4. Zapisz się do klubu fitness
Nowy rok to czas, w którym do klubów fitness zapisują się nowi klubowicze, którzy, podobnie jak Ty, z 1 stycznia postanowili wziąć się za siebie. Z myślą o nich wiele sieci przygotowuje atrakcyjne pakiety i oferty cenowe. Dlatego jeżeli zaczynasz swoją przygodę z fitnessem, to jest to dobry moment - w klubie spotkasz wiele podobnych sobie osób, a oprócz tego masz szansę na treningi na bardzo korzystnych warunkach. Pamiętaj: ćwiczenia w grupie podnoszą motywację.
Pamiętaj, że najgorzej jest zacząć. Dlatego myśl o swoim celu i świętuj małe sukcesy. Zobaczysz, że już wkrótce treningi staną się przyjemnością, a Ty zauważysz nie tylko zmianę wyglądu, ale również zyskasz nową energię i dobry humor. W tym roku na pewno się uda!