Umiar!
Jeśli zjadłaś jeden pączek, to nie grzech. To ok. 350 kalorii. Nawet dwa nie zrujnują tego, o co na co dzień tak dbasz, ale jeśli skusiłaś się na więcej, warto wspomóc organizm w spalaniu kalorii.
Pączki wersja light?
Tradycja mówi, że tłusty czwartek to w zasadzie początek kilkudniowego obżarstwa, które trwa aż do ostatniego wtorku karnawału. Jeśli zamierzasz wtedy naprawdę ucztować, możesz samodzielnie przygotować pyszne pączki nie tracąc przy tym na smaku, a zyskując lepsze samopoczucie i nie obciążając swojego organizmu. Wystarczy je upiec, zamiast smażyć w głębokim tłuszczu.
Zaplanuj wieczorny trening
Jeśli nie chcesz, by nadmiar energii ze spożytych pączków odłożył się w postaci zbędnego tłuszczyku dłuższy wieczorny spacer, godzina spędzona na basenie lub zajęcia fitness to Twój punkt obowiązkowy tego dnia. Wybierz taką, aktywność, którą najbardziej lubisz.
Osoba ważąca 65 kg spali:
- 191 kcal spacerując przez godzinę,
- 293 kcal jadąc przez godzinę na rowerze 10km/h,
- 409 kcal w czasie godzinnych zajęć fitness.
Po pączkowym szaleństwie warto pomyśleć o wiosennej diecie, by przywitać ciepłe miesiące z dobrym samopoczuciem oraz lepszą formą. W odpowiedzi na nasze potrzeby i indywidualne predyspozycje dietetyk pomoże ułożyć plan żywieniowy. Spróbuj zmienić swoje menu choćby na 14 dni.