Takie konkurencje znalazły się w rywalizacji, którą Michelle Obama stoczyła w Białym Domu z popularnym amerykańskim komikiem Jimmem Fallonem, prowadzącym program rozrywkowy "Late Night".

Reklama

Pierwsza Dama USA promowała w ten sposób pierwszą rocznicę ogłoszenia przez nią programu do walki z otyłością najmłodszych Amerykanów - "Let's move" (Ruszajmy się). Kampania ma zachęcić dzieci do uprawiania sportu i zdrowego odżywiania się.

Michelle Obama zaprosiła prowadzącego show "Late Night" w telewizji NBC Jimma Fallona do Białego Domu. Jak się okazało nie po to, by rozmawiać, ale zmierzyć swoje siły w sportowej rywalizacji.

Na początek pompki, następnie przeciąganie liny, kręcenie hula-hoopem, potem gra w "dodge ball" (przypominająca grę w dwa ognie), a na koniec skakanie w worku. Nie jedna pani mogłaby pozazdrościć kondycji 48-letniej Michelle Obamie. Pierwsza Dama z łatwością wykonuje serię pompek i równie sprawnie skacze w worku. Na koniec ogłoszenie wyników zabawy. Michelle Obama wygrała.

- Najważniejsze jest to, by pokazać dzieciom, że można być aktywnym i dobrze się bawić. Nieważne kto wygrał, kto przegrał - stwierdził Jimmy Fallon.

- Ważne - odpowiada żartobliwie Michelle Obama ze złotym medalem na szyi.

Rozrywkowy program "Late Night" Jimma Fallona był kolejnym, w którym żona prezydenta Baracka Obamy przypominała o mijającej pierwszej rocznicy ogłoszenia przez nią programu "Let's move" (Ruszajmy się), którego celem jest walka z epidemią otyłości amerykańskich dzieci. W minionym tygodniu Michelle Obama była gościem "The Ellen DeGeneres Show".

Reklama

Obie panie prezentowały wtedy swoje umiejętności robienia pompek.