Inne / Yuri ArcursShutterstock.com

Każda z nas ma inną skórę, dlatego kosmetyki musimy dobierać indywidualnie. Warto szukać, próbować. My postanowiłyśmy sprawdzić na sobie masła do ciała. A że lato zagląda nam w okna, skusiły nas kosmetyki pachnące niczym owocowe specjały.

______________________________________________________________________________

Magda, 32 lata, testowała naturalne masło Bio Plantacja Kokos, Bielenda (1), cena: ok. 20 zł.

Reklama

Masło stosowałam wieczorami przez prawie miesiąc, wmasowując je w niemal całe ciało. Muszę przyznać, że choć początkowo obawiałam się ordynarnego kokosowego zapachu, to okazało się, że pozostawia tylko lekką, bardzo przyjemną woń, zresztą charakterystyczną dla Bielendy. Bardzo podobała mi się również jego konsystencja.
Inaczej niż inne dotychczas stosowane przeze mnie masła świetnie się wchłania (choć nie na tyle, by stosować je rano, kiedy jest mało czasu), nie lepi się i nie zostawia nieprzyjemnego filmu na skórze czy plam na ubraniu.
Co prawda moja skóra po kilku tygodniach nie stała się bardziej nawilżona, ale nabrała pięknego blasku i sprężystości, wygląda na dobrze odżywioną, za co daję wielki plus. Szczerze polecam. Ja na pewno kupię sobie kolejne opakowanie.

Reklama

MOJA OCENA:
konsystencja: 5
wchłanianie: 4,5
zapach: 5
działanie: 5
opakowanie: 5
SUMA: 4,9





Dorota, 34 lata, testowała masło o zapachu kiwi i gruszki Dead Sea Treatment, Saito Spa (2), cena: ok. 20 zł.

Reklama

Masła tej firmy znam nie od dzisiaj i jestem ich wielką fanką. Zaczęłam od czekoladowego, potem zachwyciłam się kokosowym, ale i gruszka i kiwi ma w sobie wiele uroku. Masło znakomicie się rozprowadza, bardzo dobrze wchłania, jest niesamowicie wydajne, a co najważniejsze: wygładza i nawilża skórę. Nie natłuszcza, o co można by je w pierwszej chwili podejrzewać.
Mam wrażenie, że moja skóra, zwłaszcza na rękach, jest teraz w o wiele lepszej kondycji. Rano pachnie nawet pościel, ale nie jest to w żadnym wypadku aromat dokuczliwy. Masłom Saito Spa pozostanę wierna na długo.

MOJA OCENA:
konsystencja: 5
wchłanianie: 5
zapach: 5
działanie: 5
opakowanie: 4,5
SUMA: 4,9





Emilia, 28 lat, testowała masło grejpfrutowe Dead Sea Treatment, Saito Spa (3), cena: ok. 20 zł.

Kosmetyk jest bardzo gęsty, rzeczywiście ma konsystencję masła. Mi bardzo to odpowiada. Może wcieranie nie jest tak łatwe jak w przypadku lekkiego musu, jednak nawilżenie jest znacznie lepsze. Wchłanianie nie następuje błyskawicznie, co nieco utrudnia stosowania rano.
Na uwagę zasługuje zapach kosmetyku - pachnie naprawdę pięknie, delikatnie i subtelnie, nie gryzie się z perfumami. Co ważne, nie wyczuwam żadnych sztucznych nut zapachowych.
Jedyne, co mi się w maśle Saito Spa nie podoba, to opakowanie. Po takim opakowaniu spodziewałam się znacznie gorszego kosmetyku, a spotkało mnie miłe zaskoczenie.

MOJA OCENA:
konsystencja: 5
wchłanianie: 3
zapach: 4,5
działanie: 5
opakowanie: 2,5
SUMA: 4





Aleksandra, 22 lata, testowała mus do ciała o zapachu mango i figi, Kolastyna (4), cena: ok. 15 zł.

Lubię kosmetyki lekkie, dlatego preparat Kolastyny bardzo mi sie spodobał. Mam jednak wątpliwości, czy nie jest to po prostu balsam do ciała w zakręcanym słoiczku... Niemniej kosmetyk doskonale się wchłania i szybko można się ubrać i wyjść z domu - rano doceniam to szczególnie mocno. Masło bardzo fajnie pachnie, ale jak dla mnie trochę zbyt mocno.
Co do działania, nie mam żadnych zastrzeżeń. Opakowanie masła jest bardzo estetyczne i wygodne w użyciu, jednak nie wyróżnia się spośród innych.

MOJA OCENA:
konsystencja: 5
wchłanianie: 5
zapach: 3,5
działanie: 5
opakowanie: 3
SUMA: 4,4





Małgosia, 40 lat, testowała mus o zapachu poziomki i truskawki, Kolastyna (5), cena, ok. 15 zł.

Bardzo spodobał mi się letni zapach tego musu. Mam spory problem z systematycznością, dlatego moja skóra nie ma się najlepiej. Znalazłam jednak na siebie sposób - jeśli aplikacja jest przyjemna, nie będę się od niej migać. Muszę przyznać, że zapach poziomki bardzo zachęca do wcierania.
Nie bardzo podoba mi się opakowanie, bo kojarzy się z czymś do jedzenia, ale za to jest funkcjonalne - szczególnie ta plastikowa zaślepka, dzięki której nakrętka nie paprze się kosmetykiem.

MOJA OCENA:
konsystencja: 4
wchłanianie: 5
zapach: 5
działanie: 5
opakowanie: 4
SUMA: 4,6





Maja, 33 lata, testowała masło, Tutti Frutti Liczi i rambutan, Farmona (6), cena: ok. 15 zł.

Wielki plus za zapach i pomysłowość. Wiele z nas nawet nie słyszało o takich owocach, nie jadło ich, a co dopiero mówić o stosowaniu ich na ciało! Drugi plus za bardzo efektowne opakowanie, które może być ozdobą każdej łazienki. Masło Farmony dość nieźle się rozprowadza, ale ma jeden niewielki mankament: jest nieco zbyt rzadkie, jak na masło. Spodziewałam się gęstej, maślanej właśnie konsystencji, a tu lekkie rozczarowanie. Ale całe szczęście spełnia obietnice producenta: skóra jest nawilżona, gładka i miła w dotyku. Jednak uważam, że fortunniejsza dla tego produktu byłaby nazwa balsam.
Chyba skuszę się także na inne zapachy tej serii.

MOJA OCENA:
konsystencja: 3
wchłanianie: 5
zapach: 4,5
działanie: 5
opakowanie: 5
SUMA: 4,5





Sylwia, 25 lat, testowała masło Magic SPA Wanilia i Pomarańcza, Farmona (7), cena: ok. 25 zł.

Masło Wanilia i Pomarańcza zwraca uwagę przede wszystkim rustykalnym opakowaniem: szklany słoiczek jest zatkany nakrętką z korka. Wygląda to naprawdę super, sprawia, że czuję się, jakbym stosowała tajemne receptury mojej babci.
Masło ma odpowiednią dla tego typu kosmetyków konsystencję, to znaczy nie jest bardzo rzadkie, ale także nie ma problemów z rozsmarowaniem. Wchłania się wręcz rewelacyjnie. Skóra długo pozostaje nawilżona, a do tego delikatnie pachnie wanilią i pomarańczą. Widzę także, że kosmetyk dość wolno znika, choć smaruję się nim dwa razy dziennie - wystarczy wziąć naprawdę kapkę, by wysmarować sobie cały tułów.
Przy zakupach kosmetyków kieruję się nie tylko ceną i jej relacją do jakości, ale także zasadami etycznymi - staram się nie kupować specyfików testowanych na zwierzętach. Na Magic Spa Wanilia i Pomarańcza znalazłam znaczek z króliczkiem. Myślę wiec, że ten kosmetyk zagości na mojej łazienkowej półce na dłużej.

MOJA OCENA:
konsystencja: 5
wchłanianie: 5
zapach: 5
działanie: 5
opakowanie: 5
SUMA: 5





______________________________________________

ZOBACZ WYNIKI INNYCH TESTÓW:

>>> BŁYSZCZYKI POWIĘKSZAJĄCE USTA
>>> KREMY ANTYCELLULITOWE
>>> TUSZE DO RZĘS