Entuzjaści diety witariańskiej przekonują, że najlepsze, co możemy jeść, to nieprzetworzone warzywa, owoce i ziarna. Uważają oni bowiem, że gotowanie czy pieczenie niszczy ich wartości odżywcze, natomiast witaminy zamienia w toksyczne struktury.

Reklama

SEZONA NA WARZYWA ZBLIŻA SIĘ WIELKIMI KROKAMI

Według zwolenników tego sposobu żywienia tylko surowe dania gwarantują prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Przede wszystkim poprawiają przemianę materii, dzięki czemu czujemy się lekko i każdy dzień jest o wiele lepszy. Dodatkowo dodają energii, wydłużają życie i zapewniaja szczupłą sylwetkę.

Dzięki zieleninie mamy piękną cerę, a nasze ciało staje się gibkie i gładkie. Dzieje się tak między innymi dlatego, że warzywa i owoce, po odpowiednim przygotowaniu możemy stosować też jako maseczki upiększające.

Dieta witariańska jest radykalna, dlatego też ma wielu wrogów. Kpią oni, że samo chrupanie surowizny tak męczy i nudzi, że odechciewa się jeść - stąd efekt diety. Przekonują też, że na samych warzywkach normalny, zdrowy dotąd człowiek długo nie pociągnie. Jesteśmy w końcu mięsożercami!

A tak na marginesie: co to za życie, gdy zamiast kurczaczka z frytkami na obiad wcinamy surowe brokuły? Czy Demi Moore - która rzeczywiście może się pochwalić nienaganną sylwetką - pamięta smak hot-doga czy pizzy? Na pewno juz dawno o nim zapomniała.