Pierwsza kobieta poddała się nowatorskiej terapii w marcu 2007 roku. Z trzycentymetrowego guza w jej piersi nie został nawet ślad! Lek podaje się w czterech dawkach, co 3 tygodnie. "Podaliśmy lek również kobietom, które miały bardzo zaawansowanego raka piersi z przerzutami, i w tych przypadkach choroba się cofnęła!" - mówi prof. Jan Lubiński z Międzynarodowego Centrum Nowotworów Dziedzicznych Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Naukowcy pracujący w jego zespole mówią o przełomie w leczeniu.
Do tej pory nowatorskiej terapii poddało się kilkadziesiąt kobiet, nosicielek zmutowanego genu BRCA1. To pierwsze tego rodzaju badania kliniczne na świecie. "Wszystkie leki onkologiczne należałoby ponownie ocenić pod kątem przydatności dla takiego precyzyjnego leczenia" - mówi profesor Lubiński. "I wybierać lek nie tylko w zależności od tego, w którym miejscu ciała powstał nowotwór, ale badając, jaki gen przyczynił się do rozwoju guza".
Wyniki badań, w opinii profesora, są przełomowe. "Nie wierzyłem, że badania mogą dać takie efekty" - mówi profesor Lubiński. "To jest rewolucyjna zmiana w sposobie stosowania chemioterapii".