Kobiety stanowią obecnie niecałą połowę zakażonych. Jednak wśród osób poniżej 24. roku życia – już aż dwie trzecie. "Jeżeli trend ten się nie zmieni, kobiety wkrótce mogą stanowić większość zakażonych na świecie" – przekonują przedstawiciele organizacji w liście do Donalda Tuska. Domagają się stworzenia systemu badań, mających na celu wczesne wykrywanie HIV, leczenie i wsparcie kobiet z tym wirusem oraz zwiększenia środków budżetowych na ten cel. Pod apelem podpisały się: Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Stowarzyszenie Wolontariuszy wobec AIDS, oraz Stowarzyszenie +/-, Grupa Wolontariuszy PONTON oraz Stowarzyszenie Wolontariuszy na rzecz dzieci żyjących z HIV "Mały Książę".

Reklama

czytaj dalej...



TU KOBIETY MAJĄ WIĘKSZOŚĆ…

Skąd się bierze przewaga młodych kobiet w grupie zakażonych? Bo z biologicznych przyczyn "ryzyko zakażenia podczas stosunku płciowego jest prawie dwukrotnie większe w przypadku kobiet niż mężczyzn" wynika z apelu. Do tego dokłada się przemoc seksualna, której ofiarą pada zwykle słaba płeć. Ale te różnice są ignorowane przez autorów prowadząnych w naszym kraju działań edukacyjnych. "Dostępne w Polsce programy edukacyjne, profilaktyczne i terapeutyczne nie uwzględniają różnic między płciami i związanej z nimi specyfiki zakażenia i przebiegu choroby" – możemy przeczytać w apelu. Zdaniem przewodniczącej Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Wandy Nowickiej problemy kobiet, żyjących z HIV/AIDS nie są dostrzegane w sposób wystarczający. Jak dodaje Joanna Gałaj ze Stowarzyszenia Wolontariuszy wobec AIDS, na 2010 rok nie przewidziano żadnych programów profilaktycznych dla osób żyjących z HIV/AIDS.

KOBIETA Z HIV NIE JEST POŻĄDANA

Nosicielki HIV są stygmatyzowane przez społeczeństwo i wzbudzają strach – nawet w personelu medycznym. „W ubiegłym roku kiedy jedna z kobiet została przywieziona do szpitala i okazało się, że ma HIV - nagle zabrakło łóżek. Czekała 2-3 godziny. Następnego dnia została odesłana do innego szpitala – wspomina Gałaj. Z kolei ukrywanie przez kobiety faktu, że są zarażone, doprowadza do kolejnych tragedii. Beata Wiśniewska ze Stowarzyszenia +/- przywołuje przypadki, gdy kobiety ukryły fakt nosicielstwa, tym samym zmniejszając szanse swoich dzieci na uniknięcie choroby. „Bez leków ryzyko urodzenia chorego dziecka wynosi 25 proc., przy zastosowaniu odpowiednich leków jest to 0,2 proc.” – mówi Wiśniewska. Rokrocznie około 150 kobiet z HIV/AIDS rodzi dziecko. Dwa miesiące temu wiadomo było o ponad 12,5 tys. przypadków zarażenia wirusem HIV w naszym kraju. Ponad połowa nosicieli (ponad 7 tys.) zaraziła się poprzez kontakty seksualne. Od 2001 roku są one główną przyczyną zakażeń. Chyba nietrudno sobie wyobrazić, jak wiele żyć uratowałaby sama tylko właściwa edukacja seksualna.