Spódnica bananowa, tzw. "bananówa" znów modna

Spódnice bananowe, tzw. "bananówy", były jednym z najgorętszych trendów w czasach PRL-u. Wylansowała je ówczesna ikona mody, Maryla Rodowicz, która sprawiła, że wszystkie kobiety i dziewczyny w latach 70. marzyły, by mieć w swojej szafie "bananówę". Spódnica bananowa szyta była z podłużnych kawałków materiału, które były złączone charakterystycznym klinem, przypominającym skórki bananów, stąd nazwa.

Zwykle spódnica bananowa sięgała kostek i była lekko rozkloszowana ku dołowi. Doskonale modelowała kobiecą sylwetkę, wpasowywała się w estetykę inspirowaną stylem hippie, a Polki ją pokochały. Dziś spódnice bananowe znów są modne. Wróciły do łask wraz ze światowym trendem na boho, który króluje w światowych metropoliach, a w Polsce - razem z fascynacją estetyką z czasów PRL-u. Ale uwaga, trend nie jest odwzorowany 1:1, raczej stanowi pewną interpretację dawnego hitu.

Reklama

Jak nosić "bananówę" zgodnie z trendami?

Reklama

Współczesna "bananówa" może być noszona na wiele sposobów. Pasuje kobietom w każdym wieku, więc każda z nas znajdzie odpowiedni model i stylizację dla siebie. To spódnica, która opiera się sezonom - równie dobrze można ją nosić jesienią i zimą, jak i wiosną i latem. Również to, w jakim stylu będziemy nosić spódnicę bananową, zależy od naszych preferencji.

Spódnica bananowa doskonale wygląda w stylu boho i hippie, zestawiona z butami na koturnach, balerinkami czy zamszową kurtką, Pamiętajmy tylko, że zgodnie ze współczesnymi trendami, dobrze jest przełamywać stylizacje, więc look w stylu boho od stóp do głów nie wchodzi w grę, chyba, że akurat wybieramy się na przebieraną imprezę.

Spódnica bananowa - jak ją nosić, by wyglądać modnie? / Shutterstock

"Bananówa" będzie dobrze wyglądać w eleganckich zestawach inspirowanych klasycznym stylem old money. Można ją łączyć ze szpilkami lub czółenkami, krótkimi żakietami i płaszczami np. typu trencz. Zwolenniczki miejskich stylizacji będą zachwycone zestawami ze sportowymi butami, oversize'owymi swetrami lub t-shirtami. Do tego koniecznie torba typu shopper w rozmiarze XXL oraz czapeczką z daszkiem. To look godny fashionistki rodem z Nowego Jorku!