Mimo rozwoju e-marketingu, konsumenci nadal sceptycznie podchodzą do kupowania ubrań w sklepach internetowych. Najczęściej niechęć do zakupów online spowodowana jest wątpliwością, co do rozmiaru zamawianej odzieży, a około 50 proc. klientów woli zobaczyć, przymierzyć i ocenić jakość produktu na żywo. To główne przyczyny faktu, że boom na zakupy przez internet nie dotyczy odzieży w równym stopniu co książki, płyty i elektronikę.

Reklama

Zmienić ma to wspólny projekt London College of Fashion, badaczy z Uniwersytetu w Surrey i firmy Bodymetrics - domowy skaner, który z precyzją wylicza wszelkie wymiary ciała, a w efekcie końcowym podaje dokładny rozmiar ubrania.

- Zdarza się, że osoby kupujące w e-sklepach zamawiają jednocześnie dwie lub trzy sztuki tego samego elementu odzieży w różnych rozmiarach, nie są bowiem pewne, który z nich będzie dla nich odpowiedni - powiedział Philip Delamore z London College of Fashion. Jak szacuje Delamore z tego właśnie powodu od 30 do 60 proc. zakupionych w internecie ubrań jest następnie zwracanych. Dzięki skanerowi ciała, który działa jak wirtualny centymetr ten stan rzeczy w szybkim tempie może ulec zmianie.

Nowe rozwiązanie wykorzystuje Kinekt, ruchowy kontroler Microsoftu, który posiada kamerę na podczerwień umożliwiającą dokonanie pomiaru otoczenia. Użytkownik domowego skanera ciała na wstępie musi wprowadzić informacje o wzroście, a następnie zeskanować swoje ciało. Oprogramowanie na podstawie uzyskanego obrazu oblicza dokładne wymiary ciała i tworzy jego model 3D. W połączeniu uzyskanych danych z informacjami internetowych sprzedawców detalicznych o rozmiarówkach kolekcji, system przedstawi klientowi indywidualny dobór rozmiaru ubrania.

Technologia opiera się na wcześniejszych pracach Uniwersytetu w Surrey, które zostały wykorzystane do tworzenia animowanych postaci w grach takich jak "The Sims". Jeden z naukowców, który pracował nad nową technologią, Adrian Hilton jest zdania, że niektórzy klienci nadal będą korzystać z możliwości wcześniejszego przeglądania i przymierzania ubrań w sklepach. Jednak dla dużej części zwolenników e-sklepów skaner będzie dużym ułatwieniem i zwiększy wiarygodność zakupów online.

Podobne urządzenia wprowadzone na rynek przez firmę Bodymetrics, która jest współtwórcą projektu, funkcjonują już w niektórych domach handlowych na świecie. Skanery, które wykorzystują osiem czujników PrimeSense 3D, za pomocą których mierzy kształt i rozmiary ciała firma udostępniła w Bloomingdale (część Inc Macy) w Stanach Zjednoczonych, Selfridges i New Look w Wielkiej Brytanii oraz Karstadt w Niemczech.

>>> ZOBACZ RÓWNIEŻ!