Zwyciężczyni ostatniego Wimbledonu stawia na tradycję i proponuje, żeby na londyńskiej trawie wszyscy występowali ubrani na biało.
- To będzie dla mnie całkowicie nowe przeżycie i chyba będę się trochę dziwnie czuła, gdy zobaczę rywalki ubrane na kolorowo. Nawet, gdy rywalizuję w innych turniejach, myślę sobie, że powinien być odgórny nakaz, by wszyscy grali na biało. Ten kolor jest szlachetny i świetnie pasuje do zielonej trawy - podkreśliła zwyciężczyni ostatniego Wimbledonu.
Dla młodszej z sióstr Williams będzie to trzeci olimpijski występ. - Dla tenisistów igrzyska stają się coraz ważniejszą imprezą. Dwukrotnie stawałam na najwyższym stopniu olimpijskiego podium i uważam to za jedno z najfajniejszych przeżyć - zaznaczyła.
Cztery lata temu w Pekinie oraz w 2004 roku w Atenach Serena wraz z siostrą Venus wygrywała rywalizację w grze podwójnej.
Na pytanie dziennikarzy, czy jest tym razem pewniejsza siebie, powiedziała: - Nazywam się Serena Williams. Jestem zawsze bardzo pewna siebie.
Z takim uczuciem do gry przystępuje również jej siostra, dla której będą to czwarte igrzyska. W Sydney w 2000 roku sięgnęła po złoto w grze pojedynczej.
Obie zapowiadają, że nie żegnają się jeszcze z igrzyskami i marzą, by za cztery lata w Rio de Janeiro zagrać razem w deblu.
>>> ZOBACZ ZDJĘCIA!