Miejsce niegdyś najpopularniejszej modelki plus-size Crystal Renn, zajęła kolejna puszysta piękność Candice Huffine. Bujne kształty i śmiejące się oczy - to jej znak rozpoznawczy.
Przełomem w karierze Huffine okazała się szeroko komentowana okładka we włoskiej edycji magazynu "Vogue". Dziś modelka o zniewalającym uśmiechu i radosnym spojrzeniu pojawia się na kolejnej okładce. Tym razem jej bujne kształty zdobią okładkę hiszpańskiego magazynu "S Moda".
Od małej miss do modelki XL
Pierwsze kroki w karierze modelki pochodząca z Maryland 27-latka zaczęła stawiać w wieku 14 lat. Zanim jednak zaczęła użyczać swojego wizerunku innym markom startowała w licznych konkursach piękności i konkursach małych miss.
Podczas jednego z konkursów, ktoś podpowiedział mojej mamie, żeby zawiozła mnie do agencji modelek do Nowego Jorku. Na pierwsze przesłuchanie pojechałam z babcią i od tamtego czasu wszystko się zaczęło" - wspomina Candice.
Crystal Renn – pionierka modelingu „size plus”
Z radością patrzy na zmieniające się trendy w świecie mody i podkreśla, że do tego wielkiego świata drzwi dla modelek rozmiaru plus-size wywarzyła Crystal Renn, choć dziś jej sylwetka straciła znacznie na "puszystości".
Crystal jest osobą, która przetarła szlak. Pokazała, że w tym świecie jest miejsce dla każdego. Kto by się spodziewał, że jest tak duże zaplecze w świecie mody dla kobiet o nieco pełniejszych sylwetkach - zauważa Huffine.
"Ludzie czerpią przyjemność z oglądania nas. Często słyszymy, wreszcie można podziwiać prawdziwe kobiety, co tak długo? Dyskusje toczące się w ostatnim czasie na temat nadużywania photoshopa, zbyt szczupłych modelek, pokazały wydawcom, czego czytelnicy oczekują i co faktycznie chcą oglądać" - dodaje Huffine - plus...