O ile u Jean Paula Gautiera królowały na wybiegu stylizacje przywołujące na myśl niegrzeczną Amy Winehouse, Valentino pozostał wierny regule, że moda haute couture (wysokie krawiectwo) powinno mieć królewskie korzenie. Muzą zaprezentowanej w środę i zamykającej paryski tydzień mody haute couture kolekcji na sezon wiosna-lato 2012 mody była Maria Antonina.
Uwagę zwracały zwłaszcza delikatne i eleganckie materiały jak cienka, przeźroczysta koronka z Chantilly w kolorze mleka i śmietanki, rozmyte nadruki kwiatów, warstwy tiulu czy Toile de Jouy - dekoracyjne tkaniny wytwarzane od 1760 roku w manufakturze w Jouy niedaleko Wersalu. Zwłaszcza tych ostatnich dawno nie oglądaliśmy na ubraniach dla dorosłych, za to ze względu na swój sielankowy charakter często zdobią stroje dla najmłodszych. Zresztą u Valentino sielankowe były nawet buty. Zamiast seksownych szpilek - uzupełnieniem kolekcji haute couture były - koronkowe, miękkie pantofle i czółenka.
Mistrz Valentino nie jest dłużej autorem kolekcji swojego domu mody. Projektowanie powierzył w młodsze ręce Piera-Paolo Piccioli i Marii Grazii Chiuri. Jego następcy pozostali jednak wierni idei haute couture - godzinom przeznaczonym na ręczne upinanie i zdobienie kreacji.