Kasia Strusińska, która posługuje się skróconą wersją swojego nazwiska, miała usłyszeć, że nie pasuje do kolekcji. Za kulisami jednak szeptano, że chodzi o chudość Polki i o to, że ubrania nie leżą na niej tak, jak życzyłby sobie tego projektant - opisuje Lula.pl.
Modelka waży 53 kilogramy przy wzroście 179 centymetrów. Jej wskaźnik BMI wynosi 16,5, a to oznacza, że Kasia Struss nie zostalaby wpuszczona na wybiegi w Madrycie i w Mediolanie. Tam bowiem rozpoczęto walkę z przesadną chudością wśród modelek. Takiej tendencji nie było jednak do tej pory w Stanach Zjednoczonych.
O Kasi wiele razy mówiło się, że jest zbyt chuda i może cierpieć na zaburzenia odżywiania. Nikt jednak do tej pory nie odmówił jej z powodu niskiej wagi wstępu na wybieg. Agentka modelki przekonuje, że Kasia jest szczupła, bo ma dobrą przemianę materii, a jej figura jest uwarunkowana genetycznie.
Polka ma szansę na występy podczas paryskiego tygodnia mody. Możliwe, że będzie prezentować kolekcje takich marek, jak: YSL, Gucci, Dior oraz John Galliano - wylicza Lula.pl.