Natalia Lesz promowała swoją nową płytę "That Girl". Trzeba przyznać, że robiła to bardzo seksownie – donosi „Fakt”.
Reklama
Piosenkarka dała mały koncert dla swoich fanów. Występ Lesz obfitował w bardzo seksowne pozy. Natalia wyginając się, prezentowała smukłe ciało. Gwiazda zaprezentowała oryginalną sukienkę. Jak zauważa „Fakt”, bez trudu można było zobaczyć co ma pod sukienką. Przypadek czy zamierzony efekt?
Komentarze(36)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszetak wygląda umysłowa bida z nędzą.
POchwy w górę !!!
Tak to odbieram i moi znajomi również. Jak żyje już ponad siedemdziesiąt lat, to takiego naruszenia kultury kobiecego piękna jeszcze nie było. To trzeci przypadek zachowań, bo tylko tak najdelikatniej, mogę to określić.
,,,czy by dostala zezwolenie ,,,trza''zapytac,,mendrca,tw,,walensiaka''