Piosenkarka Natalia Lesz słynie z oryginalnych kreacji, które często przywozi ze Stanów Zjednoczonych. Jak przyznaje, w swojej szafie ma najwięcej legginsów, a za swoje stylizacje odpowiada sama.

PAP Life: - W modzie starasz się trzymać rękę na pulsie, to wynika z charakteru twojej pracy, czy zwyczajnie lubisz być modna?

Reklama

Natalia Lesz: - Trochę tak i tak. Dużo inspiracji przywożę z zagranicy. Muszę przyznać, że jednak najlepiej zakupy robi się w Nowym Jorku i Londynie. Ale nie korzystam z porad żadnej stylistki. Robiłam to kiedyś, ale chyba wystarczająco się nauczyłam i poznałam siebie i świat mody na tyle, że sama potrafię skomponować swój strój.

PAP Life: - Często też bywasz na pokazach, czy świat mody jeszcze cię zaskakuje?

N.L.: - Tak, choć ta granica zaskoczenia cały czas się przesuwa. To podobnie jak z szokowaniem w sztuce. W tym momencie coraz trudniej wywołać zaskoczenie. Wszystko już było. Moda idzie jak koło, w którymś momencie się zamyka. W modzie można wręcz mówić o recyklingu trendów. Coraz trudniej być nowatorskim.

PAP Life: - Czego jest najwięcej w twojej szafie?

N.L.: - Legginsów i powyciąganych T-shirtów, a do tego szpilki. Bez tych rzeczy nie mogłabym się obyć.

Reklama

PAP Life: - Charakterystyczne są dla ciebie też tatuaże, jak to się zaczęło?

N.L.: - Pierwszy tatuaż zrobiłam 10 lat temu w Stanach. Akurat przechodziłam życiowe zawirowanie i zdecydowałam się na wytatuowanie sobie symbolu prawdy na nodze. Drugi - tym razem symbol szczęścia na karku - również zrobiłam w USA. Pozostałe dwa zrobiłam już w Warszawie i myślę, że to nie koniec. Od tatuaży naprawdę można się uzależnić i trudno przestać.

PAP Life: - Co u ciebie zawodowo?

N.L.: - Właśnie jestem po promocji drugiej płyty "That Girl". Niedługo w stacjach radiowych będzie można usłyszeć też drugi singiel. A do tego dochodzi mój projekt gruziński. Jestem zaangażowana w promowanie Gruzji w Polsce. Nagrałam cover piosenki Filipinek "Batumi".

Natalia Lesz (ur. 1981) piosenkarka, aktorka i tancerka. W Tisch School Of The Arts w Nowym Jorku ukończyła kierunek aktorstwa oraz teatru muzycznego. Ma na swoim koncie dwie płyty "Natalia Lesz" i "The Girl". Występuje w serialach telewizyjnych m.in. "Plebania" i "Pierwsza miłość". Jest znana z odważnych kreacji.

Rozmawiała: Jagoda Mytych (PAP Life)

jmy/ dki/