41-letnia mama ma cukrzycę i najprawdopodobniej dlatego urodziła malca, który waży 8,7 kg i mierzy sobie aż 62 cm długości. Dziecko przyszło na świat w poniedziałek w szpitalu w Medan na północnej Sumatrze. To największy maluch, jaki urodził się w Indonezji.

Reklama


NIE OBESZŁO SIĘ BEZ CESARKI

Lekarze musieli oczywiście przeprowadzić cesarskie cięcie, ale nie był to prosty zabieg. "Ciężar dziecka sprawił, że operacja była naprawdę trudna. (...) On ma takie duże nogi" - opowiada doktor Binsar Sitanggang.

Chłopiec jeszcze nie ma imienia, ale za to ma trójkę starszego rodzeństwa. Jest w dobrym stanie, chociaż początkowo miał problemy z oddychaniem i miał podawany tlen. "Ma wielki apetyt. Trzeba go karmić co minutę, niemal bez przerwy" - mówi Sitanggang.