Krótkowzroczność, czyli inaczej miopia, jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych wad wzroku. Osoby krótkowzroczne mają problem z prawidłowym widzeniem odległych przedmiotów, a obraz jest rozmazany. W większości przypadków jest to spowodowane zbyt długą gałką oczną na skutek czego obraz jest ogniskowany przez układ optyczny oka nie na siatkówce, lecz przed nią. Chociaż miopia może pojawić się u osób w różnym wieku, często diagnozuje się ją u dzieci w wieku szkolnym i w okresie dojrzewania.

Reklama

Istnieją 3 stopnie krótkowzroczności – szkolna czyli inaczej mała, która obejmuje wadę do -3 dioptrii, średnia od -4 do -6 dioptrii oraz wysoka, która przekracza -6 dioptrii. Krótkowzroczność szkolna pojawia się najczęściej około 10 roku życia i może wzrastać w okresie dojrzewania płciowego. Stabilizuje się wraz z zakończeniem wzrostu gałki ocznej, czyli około 21 roku życia. Pogłębia się najczęściej z powodu długotrwałej pracy wzroku z bliska oraz nadmiernego wysiłku towarzyszącego akomodacji.

Krótkowzroczność u dzieci w wieku szkolnym sprawia, że pojawiają się trudności w odczytaniu napisów z tablicy, a z większych odległości nawet z ekranu komputera lub książki. Dziecko nie zawsze zdaje sobie sprawę, że stan jego wzroku uległ pogorszeniu.

- Uwagę rodziców mogą zwrócić takie sygnały, jak mrużenie oczu przy oglądaniu oddalonych przedmiotów lub przysuwanie głowy blisko książki, telewizora czy monitora. Po zauważeniu takich oznak nie warto zwlekać z wizytą u okulisty – mówi optometrystka, Magdalena Bińczak z Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok.

Krótkowzroczność można korygować za pomocą okularów lub soczewek kontaktowych. O ile okulary mogą nosić osoby w każdym wieku, w przypadku soczewek kontaktowych zaleca się, aby wziąć pod uwagę dojrzałość dziecka - przede wszystkim ze względu na konieczność przestrzegania zasad higieny korzystania z soczewek. Jednak w przeciwieństwie do okularów jest to wygodna metoda, która nie ogranicza pola dobrego widzenia i umożliwia swobodną aktywność ruchową.

Nie są to jednak jedyne sposoby korekcji krótkowzroczności. Jedną z nowoczesnych metod jest ortokorekcja, która opiera się na poprawie jakości widzenia za pomocą specjalnych twardych gazoprzepuszczalnych soczewek zakładanych na noc, przed pójściem spać.

- Soczewki ortokeratologiczne modelują rogówkę, nadając jej kształt pozwalający na prawidłowe widzenie przez kolejne kilkanaście godzin. Dzięki temu w ciągu dnia nie ma potrzeby korzystania z okularów czy miękkich soczewek. Ta metoda może być stosowana u dorosłych ale także u dzieci. Warto pamiętać o tym, że ortokorekcja jest jedną z najskuteczniejszych metod spowalniania lub hamowania postępu krótkowzroczności u dzieci – tłumaczy ekspertka.

Przy dopasowaniu metody korekcji krótkowzroczności warto zwrócić uwagę na indywidualne predyspozycje dziecka m.in. czy lubi nosić okulary i jak się w nich czuje. Znaczenie może mieć także poziom codziennej aktywności dziecka, aby swobodnie czuło się na przykład za zajęciach sportowych.