Więź, która wytwarza się między matką a dzieckiem w czasie ciąży powoduje, że kobieta bardzo często traktuje malucha jako część siebie i uważa, że bliskość, która między nimi istnieje, pozwala jej doskonale rozumieć oraz zaspokajać potrzeby dziecka. Faktycznie, to, co łączy matkę i dziecko do pewnego momentu pozwala maluszkowi czuć się bezpiecznie, a kobiecie zapewniać to, czego jej potomek potrzebuje, ale w tej "symbiozie" nadchodzi chwila, w której mały człowiek może sobie poradzić bez mamy i powinien to od niej usłyszeć.

Reklama

Psychologowie twierdzą, że to doświadczenie powinno stać się udziałem dziecka mniej więcej w wieku 2 lat. To w tym czasie dziecko przeżywa pierwszy okres buntu, ale także usamodzielnia się tyle, że jest w stanie zająć się sobą, samodzielnie uspokoić, a także zaczyna rozumieć potrzeby innych.

Właśnie wtedy matka powinna odmawiać dziecku np. ciągłego zajmowania się nim. Jeśli córka czy syn proszą Cię o zabawę, mimo że padasz z nóg, stanowczo powiedz "nie" i nie ulegaj namowom. Możesz wytłumaczyć dziecku, że jesteś zmęczona i obiecać mu zabawę następnego dnia, ale pod żadnym pozorem nie zmieniaj zdania, gdy maluch np. zacznie płakać.

Podobnie należy postąpić, gdy dziecko ma problem z samodzielnym zasypianiem w oddzielnym łóżku. Ustal jasne zasady, które obowiązują wieczorem i w nocy. Posiedź z dzieckiem, poczytaj mu, ale kiedy za każdym razem, gdy próbujesz wyjść, ono krzyczy lub zaczyna marudzić, stanowczo powiedz, że Tobie też należy się odpoczynek, a każde z Was najlepiej odpocznie we własnym łóżku. Zgaś światło i wyjdź. Początki są zawsze najtrudniejsze.

Ignoruj wymuszające zachowania dziecka w sklepach i nigdy przenigdy nie uginaj się pod wpływem jego "argumentów". Nie musisz za każdym razem tłumaczyć dziecku, dlaczego nie chcesz mu czegoś kupić. To Twoja decyzja i masz do niej prawo, ale jeśli chcesz, powiedz mu prawdę: że nie masz pieniędzy, że nie potrzebuje tego, że ta rzecz to tylko jego chwilowa zachcianka itp. Argumenty muszą być racjonalne, a jeśli problem nie maleje, sprawę należy przedyskutować w domu. Nie prowadź negocjacji w sklepie. Po prostu zabierz z niego dziecko.

Staraj się nie robić tego, czego zakazujesz dziecku. Jeśli np. nie chcesz, aby jadło słodycze lub długo oglądało telewizję, nie podjadaj przy nim i nie spędzaj każdej wolnej chwili przed ekranem. Zawsze łatwiej dostosować się do reguł, których inni też przestrzegają.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy można być matką idealną?