Raport „DGP” i PwC
Rodziny z dzieckiem czekają zmiany podatkowe. Zapowiedział je premier w expose. Ulga prorodzinna w PIT wzrośnie o 50 proc. na każde trzecie i kolejne dziecko. Ulga na dwójkę pierwszych dzieci pozostać ma bez zmian. Jednocześnie zniknie odliczenie podatkowe dla rodzin z jednym dzieckiem o dochodzie przewyższającym 85 tys. zł rocznie. Rodziny zamożniejsze otrzymać mają wspomnianą ulgę tylko w sytuacji powiększenia rodziny o kolejne dzieci.
Rząd zamierza utrzymać becikowe, ale na nowych zasadach – tj. becikowe będzie dotyczyło tylko tych rodzin, których dochody nie przekroczą 85 tys. zł rocznie.
– Tym samym zapowiadane zmiany w dotychczasowej polityce dotykają głównie rodzin, których dochody przekroczą 85 tys. zł. Uprawnienia do ulgi i becikowego rodziny takie będą miały tylko w przypadku drugiego i kolejnych dzieci – ocenia Agata Deptuch, doradca podatkowy, menedżer w PwC.
Reklama
Z kolei rodziny, których dochody będą mniejsze niż 85 tys. zł, będą miały prawo zarówno do becikowego, jak i do o połowę wyższej ulgi prorodzinnej niż jej standardowa stawka.
Zaproponowane rozwiązania mają być przykładem na to, że rząd chce zastosować zasadę sprawiedliwości społecznej i solidarności zamożniejszych z tymi, którzy są w gorszej sytuacji.
My wspólnie z PwC postanowiliśmy porównać system ulg prorodzinnych obowiązujący w Polsce i innych krajach unijnych.
– Polska nie odbiega znacząco ani na minus, ani na plus od innych europejskich systemów podatkowych o charakterze prorodzinnym – komentuje Barbara Kolimeczkow, doradca podatkowy, starszy menedżer w PwC.
Nie ma jednego modelu
Systemy podatkowe obowiązujące w krajach Unii Europejskiej przewidują różne formy wspierania rodzin. Większość krajów UE daje swoim podatnikom możliwość zmniejszenia podstawy opodatkowania lub kwoty podatku. Są też państwa, które ograniczają do minimum lub w ogóle nie przewidują ulg prorodzinnych, np. Szwecja, Cypr czy Bułgaria.
– Możliwość preferencyjnego rozliczenia podatkowego z małżonkiem (partnerem) lub z dzieckiem występuje, oprócz Polski, w krajach takich jak: Belgia, Estonia, Francja, Grecja, Hiszpania, Irlandia, Niemcy, Portugalia, Wielka Brytania, czy Włochy – wymienia Sylwia Janek, doradca podatkowy, starszy konsultant w PwC.
Nasza rozmówczyni dodaje, że w większości krajów UE najpopularniejszą ulgą podatkową jest ulga na dzieci. Najczęściej prawo do ulgi mają oboje rodzice, ale istnieje też możliwość skorzystania z odliczeń przez jednego z nich bądź w proporcji do okresu wychowywania dziecka. Wysokość ulgi może wzrastać wraz z liczbą posiadanych dzieci. Tak jest np. w Belgii, Grecji, Słowenii. Inny model zakłada uzależnienie odliczenia od dochodów rodziców. Taki model mają Włochy i Słowacja.
– Są też kraje, które oferują dodatkowe wsparcie rodzicom wychowującym dzieci niepełnosprawne, np. Czechy, Portugalia – dodaje Sylwia Janek.
Często spotykaną ulgą w krajach UE jest odliczenie od podatku bądź od dochodu alimentów płaconych na rzecz dziecka bądź byłego małżonka. Takie rozwiązania funkcjonują w Belgii, Danii, Finlandii, Holandii, Szwecji.
– Preferencje podatkowe dotyczą również odliczeń wydatków ponoszonych przez rodziców na wychowanie lub wykształcenie dzieci (np. we Francji) lub wydatków na opiekę zdrowotną pokrywanych przez osoby, które samotnie wychowują dzieci lub są jedynymi żywicielami rodziny (np. Estonia, Irlandia, Łotwa, Rumunia) – wyjaśnia Sylwia Janek.
Zdaniem naszej rozmówczyni na uwagę zasługuje system podatkowy ulg prorodzinnych obowiązujący we Francji, który promuje rodziny wielodzietne, oferując im duże oszczędności podatkowe w porównaniu z osobami rozliczającymi się samodzielnie i nieposiadającymi dzieci. Dla przykładu, rodzina z dwójką dzieci uzyskująca ten sam przychód co singiel zapłaci we Francji 5-krotnie niższy podatek.
Krajowe regulacje
Polski system podatkowy zawiera wiele rozwiązań o charakterze prorodzinnym. Jedną z najpopularniejszych ulg (nie tylko prorodzinnych) jest odliczenie od podatku ulgi na dziecko. Każdy podatnik rozliczający się według skali podatkowej może od swojego rocznego zobowiązania podatkowego (po odliczeniu składki na ubezpieczenie zdrowotne) odliczyć maksymalnie 1112,04 zł za każde dziecko będące pod jego opieką. Możliwość skorzystania z tej ulgi nie jest uzależniona od wysokości dochodu podatnika.
– Podobnie, niezależnie od wysokości uzyskanego dochodu, podatnik, na utrzymaniu którego są osoby niepełnosprawne (w tym dzieci) może skorzystać z odliczenia od dochodu (tj. przed opodatkowaniem) określonych wydatków na cele rehabilitacyjne oraz związane z ułatwieniem wykonywania czynności życiowych – podkreśla Barbara Kolimeczkow.
Duża część wspomnianych wydatków nie jest limitowana, a zatem jeśli tylko mieści się w katalogu wydatków wskazanych w przepisach, może być odliczona od dochodu w całości (np. odpłatność za kolonie i obozy dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej czy adaptację mieszkania stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności). Nasza rozmówczyni zwraca uwagę na ograniczenie dochodu osoby niepełnosprawnej, która pozostaje na utrzymaniu podatnika (dochody te nie powinny w roku przekroczyć 9120 zł, aby podatnik utrzymujący osobę niepełnosprawną mógł z ulgi skorzystać).
– Kolejną możliwością obniżenia zobowiązania podatkowego ze względu na sytuację rodzinną podatnika jest wspólne rozliczenie z małżonkiem lub rozliczenie z dzieckiem, które jest osiągalne dla podatnika stanu wolnego (lub osoby, w stosunku do której orzeczono separację), który w roku podatkowym samotnie wychowuje dzieci – wymienia Barbara Kolimeczkow.
Rozliczenie z małżonkiem lub dzieckiem jest szczególnie korzystne, gdy dochód podatnika znajduje się w wyższym przedziale podatkowym (opodatkowanym według 32-proc. stawki), a dochód małżonka znajduje się w pierwszym przedziale podatkowym (lub jeżeli małżonek w ogóle nie osiąga dochodu podlegającego opodatkowaniu).
– Maksymalnie rozliczając się z podatku za rok 2011 można zyskać około 12 530 zł – wylicza Barbara Kolimeczkow.
Trudne porównanie
Porównanie ulg obowiązujących w polskim systemie do podobnych rozwiązań funkcjonujących w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej nie jest jednoznaczne.
– Są bowiem kraje, które w ogóle nie przewidują żadnych udogodnień podatkowych o charakterze prorodzinnym (np. Bułgaria czy Szwecja). Jednak to niekoniecznie musi prowadzić do gorszej oceny systemów prawnych obowiązujących w tych krajach – uważa Barbara Kolimeczkow.
Bułgaria stosuje bowiem niską liniową stawkę podatku na poziomie 10 proc., której ceną jest likwidacja większości dostępnych ulg podatkowych. Szwecja natomiast może rekompensować brak odliczeń podatkowych wolnymi od podatku zasiłkami o charakterze socjalnym.
Niemniej jednak są kraje, które prowadzą wyraźną politykę wspierającą rodziny, a zwłaszcza rodziny wielodzietne. Sztandarowym przykładem jest tu Francja, której ustawodawstwo uzależnia wysokość obciążeń podatkowych od liczebności rodziny.
– W taki sposób podatek płacony przed wieloosobową rodzinę może być nawet kilkakrotnie niższy od podatku należnego od singla uzyskującego ten sam dochód – podkreśla Barbara Kolimeczkow.
Do systemów wspierających rodziny zaliczyć można również Austrię (odliczenia od podatku od 494 euro rocznie za 1 dziecko), Belgię (gdzie można odliczyć prawie 18 tys. euro od dochodu, wychowując co najmniej 5 dzieci) czy Portugalię (która przewiduje szczególnie wysokie odliczenia od podatku ulgi dotyczącej dzieci niepełnosprawnych). Oprócz wymienionych odliczeń część państw członkowskich przewiduje odliczenia od dochodu lub podatku alimentów na byłego małżonka czy wydatków na prywatne leczenie czy edukację dzieci.