Przychodzi czas, kiedy dzieci zaczynają dojrzewać i uniezależniać się od rodziców. Zaczyna się etap królowania wartości i upodobań innych niż te uczone w domu.
Dotyczy to również języka, którym posługuje się młodzież. Nastolatek zaczyna używać slangu, dziwnych powiedzonek i często także przekleństw. Czasem wynosi takie wzorce z domu, chociaż nam, dorosłym, wydaje się, że nie przeklinamy. Ale gdy w grę wchodzą emocje i kłótnie, nie zawsze panujemy nad językiem i nie zdajemy sobie z tego sprawy. A nawet gdy to zauważymy i przeprosimy, często nie zmieniamy swoich nawyków.
Dzieci są uważnymi obserwatorami, to od rodziców uczą się wyrażać emocje. Nic zatem dziwnego, że gdy przytrafi im się trudna sytuacja - wywołująca gniew, złość, bezsilność - też zaczynają kląć! I nierzadko są zdziwione, że rodzice udzielają im reprymendy, skoro sami w takich sytuacjach w podobny sposób wyrażają frustrację, a im nie pozwalają. Nastolatek czuje potrzebę udowodnienia światu, że on jest dorosły, a rodzice są niekonsekwentni! Najprostszym przejawem buntu jest właśnie przeklinanie. Dla rodziców takie zachowanie jest trudne do przyjęcia, choćby dlatego e stanowi rodzaj cenzurki, jaką im dziecko wystawia - inni mogą na tej podstawie stwierdzić, że jest źle wychowane.
Dlaczego przeklina?
Powody takiego zachowania są różne:
- ponieważ wulgaryzmów używają inni, ważni dla niego rówieśnicy, a on chce podkreślić, że należy do ich grupy,
- potrzebuje akceptacji tych, którzy tak się wyrażają,
- w momencie, gdy złamie zasady ustalone przez dorosłych, inni go podziwiają; zaczyna być ważny w grupie, ma szansę zostać liderem,
- w ten sposób dobitnie wyraża swoje emocje,
- przeklinanie odgrywa czasem rolę skrótu myślowego;
- tak zachowują się dorośli - tyko mówią, że nie klną, ale to przecież nieprawda.
Jak reagować?
Kiedy nastolatek klnie, nie można udawać, że wszystko jest w porządku. Należy:
- mówić, że to jest złe; warto podkreślić, że wulgaryzmy nie pasują do młodych ludzi (ten argument powinien przemówić zwłaszcza do dziewcząt),
- wyjaśnić dziecku, że pracuje na swoją opinię, a w świecie dorosłych jest ona bardzo ważna,
- zaproponować zastąpienie przekleństw innymi wyrazami. Przeklinanie to tylko przyzwyczajenie i można je zwalczyć.