Tomasz Jacyków
Naczelny stylista-skandalista RP przyznał bez ogródek, że wstrzykuje sobie botoks i nie widzi w tym żadnego problemu. Ot, zabieg, jak każdy inny. Jacyków poprawia sobie urodę, bo uważa, że jako osoba publiczna musi się jakoś prezentować.
Koncepcja ze wszech miar słuszna, tylko, że gorzej z jej wykonaniem. Tomaszowi od czasu do czasu obwisają policzki i wtedy mamy wrażenie, że głośno domagają się jadu kiełbasianego...
Mickey Rourke
Człowiek, któremu burzliwa młodość wyryła się na twarzy. Wszyscy pamiętamy go w roli namiętnego kochanka Kim Basinger w kultowym już "9 i pół tygodnia". Był subtelny, emanował seksapilem, ale był to raczej seksapil intelektualisty niż boksera.
Zagrał jeszcze kilka znakomitych ról, a potem zniknął... i pojawił się - niesamowicie zniekształcony. Liczne operacje plastyczne tłumaczył chęcią poprawienia urody, zniszczonej latami uprawiania boksu. Botoks lekiem na boks?
Krzysztof Ibisz
Zapiera się rękami i nogami, że nie robił nigdy żadnych operacji plastycznych ani nie wstrzykiwał sobie botoksu. Ale plotkarze wiedzą swoje. Jeden z największych polskich tabloidów napisał pół roku temu, że Krzysztof Ibisz miał oprację plastyczną, polegającą na usunięciu nieestetycznych worków pod oczami.
To zjawisko nosi miano "efektu zmęczonego oka", a operacja w tym przypadku nie jest niczym haniebnym. Ot, zwykły zabieg. Więc o co tyle szumu?
Liam Neeson
Znakomity amerykański aktor podobno poprawił sobie owal twarzy - kiedyś mógł pochwalić się bardziej kwadratową szczęką, dzisiaj jego buzia jest o wiele bardziej pociągła.
Niby nic, a wielbiciele jego talentu zastanawiają się, po co właściwie to zrobił? Jest przecież niezwykle utalentowanym aktorem i - nawet z większą szczęką - przystojniakiem, jakich mało. Nie wiadomo zatem, dlaczego poszedł pod skalpel. Ech, te mroczne zakamarki irlandzkiej duszy...
____________________________
NIE PRZEGAP:
>>> Czy tatuaż u kobiety jest seksowny?
>>> Gdy pod oczami masz poduszeczki
>>> Jak smakują usta Angeliny Jolie?