Richard Dawkins, autor "Boga urojonego" sprawił kolejną niespodziankę Brytyjczykom. To Camp Quest UK, pierwszy w historii ateistyczny obóz letni dla dzieci, przedstawiany jako alternatywa dla wakacji religijnych.

Reklama

GORZEJ NIŻ W SZKOLE...

Na pięciodniowych koloniach w brytyjskim hrabstwie Somerset dzieciaki w wieku 8-17 lat będą mogły nauczyć się podstaw teorii ewolucji, filozofii moralności i racjonalnego myślenia. Jak wyjaśnia Dawkins, chodzi o to, by zachęcić je do samodzielnego myślenia w sposób krytyczny i racjonalny. Oprócz zadań dla umysłu przewidziane są też ćwiczenia dla ciała, takie jak spływ kajakami.

Obóz odbędzie się pod koniec lipca. Wszystkie 24 miejsca, które przewidziano w tym roku, już są zajęte. Organizatorzy liczą na to, że w kolejnych latach będą mogli przyjąć jeszcze więcej dzieci, których rodzice uważają, że zamiast jakiejkolwiek religii powinny wyznawać sceptycyzm.

Reklama

A czy nie lepiej byłoby - zamiast wysyłać dzieci na obóz katolicki, ateistyczny czy filozoficzny - wysłać je na obóz tenisowy albo wakacje w siodle? Dziecko będzie chyba lepiej się bawiło, uprawiając ruch na świeżym powietrzu, niż siedząc w dusznej sali i słuchając ideologów. W upalne dni nawet idea obozu językowego wydaje się być abstrakcyjna. Niech to wszystko odbywa się słotną jesienią!

_________________________________

NIE PRZEGAP:

Reklama

>>> Reklama wyciągnie ręce po blogujące matki
>>> Matki nie kochają bezwarunkowo?
>>> Trzymaj prostownicę z dala od dziecka

www.pardon.pl